Miesiąc do przodu
Witajcie, właśnie minął miesiąc mojego odchudzania. Aktualnie waga dzisiaj wskazała 88,5 kg czyli 4,60 kg mniej od wagi początkowej. Mam nadzieję, że dalej będzie powoli szło w dół choć wiem że już troszkę wolniej, ale najważniejsze żeby się nie poddawać. Pozdrawiam.
I znów od nowa
Witajcie,dawno mnie tu nie było ale postanowiłam powrócić. Od tamtego czasy bardzo dużo się wydarzyło. W międzyczasie waga wróciła do poprzedniej dlatego zmienilam pasek na aktualny ponieważ od 1.01.2015 rozpoczęłam kolejną walkę ze zbędnymi kilogramami. Wostatnim czasie przeszłam usunięcie woreczka żółciowego. W ostatnie wakacje straciłam Teścia a za tydzień moją Mamę. A od nowego roku postanowiłam wziąść się za siebie i jak do tej pory trzymam się i mam nadzieję że wytrwam. Pozdrawiam.
2 miesiące -6kg
Witam Was, dzisiaj mija 2 miesiące od kiedy postanowiłam coś zmienić w moim życiu a mianowicie pozbyć się nadmiernych kilogramów. Po 2 miesiącach waga wskazała 88kg czyli 6 kg mniej od początku a 3 kg przez ostatni miesiąc. Bardzo się cieszę i mam nadzieję że ta waga powolutku będzie spadać. Teraz już jest dużo łatwiej Choć dyscyplinka musi być. Pozdrawiam wszystkich.
Minął 1 miesiąc
Witajcie, dzisiaj mija miesiąc mojej walki z kilogramami. Waga wskazuje 91 kg więc przez miesiąc pożegnałam 3 kg. Dla mnie to dużo i mam nadzieję, że powolutku będzie dalej schodzić w dół. Po miesiącu już jest dużo lepiej, chociaż ostatnio miałam okropne bóle żołądka ale na razie minęło. Pozdrawiam.
1-sze ważenie
Hej wszystkim, dzisiaj mija 15-sty dzień mojej dietki i waga wskazała 92.3 czyli 1,7 kg mniej, cieszę się bardzo. Mam nadzieję że małymi kroczkami uda mi się osiągnąć upragniony cel. Pozdrawiam.
14 dzień i trochę lepiej.
Dzisiaj mija 14-sty dzień mojej małej dietki, jeszcze się nie ważyłam ale jutro chyba to zrobię. Ogólnie czuję się już lepiej, głód mi już tak nie dokucza jak na początku(bo zmniejszyłam porcje) bo było naprawdę ciężko. Jak do tej pory nie skusiłam się na żadne słodycze i mam nadzieję że tak będzie dalej. Szczerze mówiąc to już mnie tak do nich nie ciągnie, chociaż czasem ochota najdzie. Myślę,że będzie dobrze.
Ciężka próba walki z nadwagą
Witam, wreszcie zaczęłam tę trudną walkę z nadwagą. Ważę 94 kilo- to dużo za dużo jak na mój wiek(27lat). Mam nadzieję że mi się uda. Bardzo dużo jadłam, nie wspominając o słodyczach, które do codzienne kawki były obowiązkowe. Posiłki jadłam w dużych porcjach, w dodatku między nimi podjadałam, również późnym wieczorem potrafiłam "doładować żołądek do pełna". Dzieci wołają mnie na basen a ja się wstydzę. Od pięciu dni jem 5 posiłków w małych porcjach, nie podjadam, nie jem słodyczy, i kolację jem nie później niż po 18-stej. Nie jest łatwo tak nagle zmniejszyć porcje i nie jeść słodyczy gdy żołądek woła jeszcze i towarzyszy uczucie głodu. ogólnie ciężko ale czuję się lepiej nie przepełniona. Jeszcze się nie ważyłam. Założyłam tu konto bo chyba razem raźniej.