Witajcie!
Od czasu ostatniego wpisu schudłam 3 kg. Wiem, że to mało ale zawsze coś w dół. Chudnę powoli ale chudnę:) Nie obżeram się, jem sporo warzyw a co najważniejsze nie podjadam i udało mi się wyeliminować słodycze. No prawie. Wczoraj rano miałam straszną chęć na słodkie więc zjadłam sobie pół kromeczki pełnoziarnistego chleba z takim cudem:
Taka lżejsza alternatywa nutelli (którą kocham).
Skąd ten tytuł?
Już wyjaśniam. Albo mam zapalenie pęcherza albo... Będzie drugi dzidziuś. Jedna i druga opcja jest jak najbardziej prawdopodobna
Chodzę często do wc i mam takie parcie na pęcherz.
Zostało mi 4 dni do @ i zobaczymy.
Oczywiście się cieszę. Zawsze chciałam mieć 2 dzieciaczków, M. chciałby trójkę. Igorek jest już duży (3,5 roku) więc to dobry czas na kolejnego dzidziusia. Co prawda jak zwykle są jakieś "ale", ale z drugiej strony czy kiedykolwiek przyszedłby dobry czas?
No nic, pożyjemy, zobaczymy.
aatrym
27 sierpnia 2014, 13:43Życzę aby się udało, sama jestem mamą 3 dzieci i nie wyobrażam sobie życia bez nich, choć nie jest łatwo, zwłaszcza, że syn urodził się jako wcześniak i powoli dopiero wychodzi na prostą!!!Ale radość jaką dają - bezcenne!!!A moment zawsze wydaje się nieodpowiedni, chciałoby się mieć wszystko dopracowane, ale tak niestety nigdy nie jest, a małemu przyda się towarzystwo!!!Powodzenia!!
PaczekBezLukru
6 grudnia 2013, 12:55ja mieszkam miedzy köln a frankfurtem, prawie w polowie drogi miedzy tymi miastami
Martadelaaa
6 grudnia 2013, 08:03No ti życze dzidziusia, lepsza opcja niż pęcherz;)
studentka1986
5 grudnia 2013, 15:36O, no to w takim razie życzę żeby to nie było zapalenie pęcherza :D. Ja też co chwilkę latam do kibelka, ale mnie akurat kamienie schodzą...
skafanderka
5 grudnia 2013, 14:21Super wieści:) Czekam z niecierpliwością na rozwój sytuacji:D
PaczekBezLukru
5 grudnia 2013, 13:32wow! super nowina, jesli sie potwierdzi...tak jak piszesz, zawsze sa jakies ale...
livebox
5 grudnia 2013, 13:30Całkiem możliwe, że znowu będziemy razem w ciąży:)...