Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pamiętnik - dzień 21

Siem postaram psze pani :) Czy ja mam wrażenie, czy Ty się o mnie martwisz? ;]

Może i powinnam więcej jeść. Ale zdrowych rzeczy. A ja tak średnio mam czas gotować niestety ;/ Postaram się o więcej zdrowych posiłków. Jakoś trzeba dać radę :) Psa to bym pewnie zajechała ;p Już kiedyś biegałam z psem. To co chwilę mnie odciągał żeby sobie wąchać ;p

ja też jakoś ostatnio czuję sie wypompowana i dostarczam powyżej 2000 kcl. sobie. a ile człowiek musi się namordować żeby to spalić ech życie...ja wczoraj rowerek robiłam z moją małą podopieczną he he tak jej się to spodobało że maltretowała mnie a dziś mam zakwasy heh. a dzisiaj od rana to samo ... ciocia rowerek robimy na samo dzień dobry do mnie ;)

ostatnio to wszyscy wokół mnie chorzy, chyba taki okres. wracaj szybko do zdrowia ;)

Patrze sobie na twoj paseczek postepu i nie moge sie doczekac jak u mnie bedzie ponizej 90 :)

Ja odwrotnie: uwielbiam imbir :) herbata, soki, sama przyprawa :)

Hej, podoba mi się Twój pamiętnik, jeśli jesteś zainteresowana wzajemnym wspieraniem się to przyjmij zaproszenie :) piszę wzajemnym gdyż szukam tylko aktywnych znajomych i sama też się staram być :)