Wczoraj taka piękna pogoda była a ja nawet nie wyszłam na spacer. Wstałam dosyć późno bo coś po 9 chyba. Zaczęłam pomału sprzątać ale za dużo nie zrobiłam, gdyż niuniek co chwile płakał. Po południu miał mega kolkę, tak szkoda mi go było.
Na 16.15 poszliśmy na sczepienie a tam ... sajgon. Dzieciaki krzyczą, płaczą, biją się i rzucają zabawkami na powierzchni zaledwie ok 20 m2. Dobrze, że mój jest jeszcze malutki i taki grzeczny.
Myślałam, że wieczorem pójdę biegać a nawet bardzo chciałam ale K. wrócił z pracy dopiero po 20 i zaraz zasnął więc nie mogłam z nim zostawić dziecka. Bo jak jest zmęczony to bloki mogą się walić a on nic nie usłyszy. Zrobiłam tylko trochę brzuchów a bolało jak cholera ... Dzisiaj planuję długi spacer.
Wczorajszy jadłospis:
ŚNIADANIE (307 kcal) :
- mleko 2%, 107 ml
- musli, 63 g
- siemię lniane, 10 g
II ŚNIADANIE (81 kcal) :
- marchew, 300 g
OBIAD (499 kcal) :
- chleb tostowy pszenny, 110 g
- ogórek, 80 g
- polędwica, 120 g
- pomidor, 65 g
PODWIECZOREK (188 kcal) :
- chleb tostowy pszenny, 40 g
- polędwica sopocka, 40 g
- ogórek, 20 g
- masło, 5 g
KOLACJA (241 kcal) :
- musli, 50 g
- serek naturalny 0%, 85 g
- siemię lniane, 6 g
SUMA: 1316,11
Trening:
- brzuszki 25 min - 122 kcal (pulsometr)
Brakuje mi weny i pieniędzy na jakieś ambitniejsze posiłki, a czasu na ćwiczenia. Ale wezmę się za siebie. Trzeba dobrze wyglądać przed własnym ślubem :)
A oto i moja największa motywacja, nawet dwie :)
adrift
6 marca 2013, 18:37motywacje pierwsza klasa! szczególnie ta po lewej!
dziubek95
6 marca 2013, 12:53ale śliczne fotki
kasiazelbeen
6 marca 2013, 11:50Super matywacje....:)
haveheart
6 marca 2013, 10:08ale piekne zdjecie jeju
Behemotkot
6 marca 2013, 10:01Uuuu...piękne te Twoje motywacje ;D