Blisko 3 tygodnie temu zarejestrowałem się tu i dodałem wpis o głośnym tytule START. Waga wówczas wskazała 88,7kg. Po starcie " diety" zawaliło się wszystko, motywacja już dzień później się zgubiła.Było żarcie do oporu,browary co wieczór i bach zrobiło się 90kg....a tego nie jestem w stanie przeboleć. Tydzień temu odstawiłem browary, zmieniłem jedzenie i zacząłem się ruszać(mimo choroby) i mam nadzieję,że teraz juz pójdzie. Jutro z rana pomiar wagi, ale juz wiem że 90 sie oddaliła....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jo-jo
10 listopada 2016, 13:23Jakbym czytala wycinek ze swojego życia-dlatego Cię doskonale rozumiem. Też schudlam 18 kg i wszystko z nadwiązką wròciło. Po latach walki w czerwcu tego roku zaistnialam tutaj i też mi dobrze poszlo bo zgubiłam 8 kg i z bieganiem mi świetnie szło...w serpniu przebieglam aż 18 km i z radiści przytylam.... Będę systematycznie wspierać i motywować Pozd
siopas78
10 listopada 2016, 14:06Dziękuję:) Na razie motywacje mam ogromną ale doskonale tez wiem,ze beda momenty kryzysu i słabości. Całe moje dotychczasowe życie to istna sinusoida- chudy/gruby co zapewne jest bardzo niedobre dla organizmu...
Magga74
26 października 2016, 08:43Powodzenia w dalszej walce :)
siopas78
26 października 2016, 14:13Dziękuje
lovesounds
26 października 2016, 07:45Hahahahaha rozśmieszył mnie tytuł ;) mimo dobrego startu i gównianego środka życzę super końca ;)
siopas78
26 października 2016, 14:12Dziękuję:) sukcesy już były. Zdarzyło mi się w zeszłym roku zrzucić 15kg pod opieka dietetyczki- osiągnąć cel to jedno.Ale potem to utrzymać- to jest wyzwanie...
equsica
25 października 2016, 22:20no to jak już w końcu zacząłeś, to teraz będzie z górki... ;)
aska1277
25 października 2016, 16:21No nic zacznij działać już dziś :) i nie popełniaj tego samego błędu :) a wszystko pójdzie po Twojej myśli :) Powodzenia :) Do dzieła :)
siopas78
25 października 2016, 17:07Działam. Maksymalnie zmotywowany i silniejszy. dziękuje za słowa otuchy
basiaaak
25 października 2016, 15:17Może wtedy to nie był Twój czas. Dobrze, że się ogarnąłeś. Może tym razem na dłużej :) Powodzenia :)
siopas78
25 października 2016, 16:00Dziękuję!
siopas78
25 października 2016, 15:13Nie ma już wyjścia. nie mam wątpliwości ,że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
E-milka84
25 października 2016, 15:09Ty łobudzie - było robic wyzwania :P Spinaj poslady i koniec laby - gratuluje ogarnięcia od tygodnia i trzymam kciuki aby dłuuuuuugo to trwało ;)