Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem tegoroczną maturzystą, czas stresu, ale do przodu ;) Uwielbiam media - film, radio, a także teatr czy cokolwiek co jest związane z występami. Moja motywacja jest prosta, może zdradzę jak się tu zaaklimatyzuje :D Wchodzę w nowy świat i chciałam zacząć od takich podstaw, więc WITAM ^^

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 423
Komentarzy: 6
Założony: 10 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 11 kwietnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
silthrim

kobieta, 30 lat, Zielona Góra

169 cm, 116.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: I can do this!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Good morning, Sunshine!

Dzisiaj rano znów na wagę. Chyba powinnam ważyć się nieco rzadziej, bo to może być frustrujące gdy na nią wchodzisz a tam wahania 0,1/0,2 kg. No ale to może później. 

Rano lekkie śniadanko, do szkoły, tam jogurcik, w domku warzywka i ćwiczenia. :D

Próbowałam turbo spalanie z p. Chodakowską. Wiem że to może być troche porywanie się z motyką na słońce, ale spróbowałam. I nie będę mówiła jak to mi dobrze nie poszło, że wszystko zrobiłam itd, bo to nie prawda. Wręcz przeciwnie nie zrobiłam wszystkiego, nie dałam rady, ba, niektórych ćwiczeń po prostu nie byłam w stanie wykonać, nie mówiąc już o ich powtarzaniu. 

Jedna porażka

Tak, w oczekiwaniu na obiadowe warzywka skusiłam się na resztki wczorajszego obiadu. Nie było tego dużo, ale i tak jestem na siebie zła. Jednak jedno jest pewne, już dzisiaj do końca dnia żadnego jedzonka, pozostaje wypić jeszcze około 1l wody :) 

Kilka wątpliwości

Naszły mnie negatywne myśli. Szczerze mówiąc tak po zastanowieniu sama sobie stwierdziłam, że chciałabym żeby już było po wszystkim, ale oczywiście z efektami. Nie ma tak łatwo :( Boje się trochę, że jak schudnę zostanie mi skóra, która no chcąc nie chcąc się rozciągnęła, boje się że moje ćwiczenia nie wystarczą, tym bardziej, że muszę je robić sama. Wiadomo że zawsze jest lepiej mieć kogoś obok. 
Jednak staram się myśleć o mojej motywacji. Wiem że to może tylko moja wyobraźnia i mimo wszystko się nie spełni, ale dobrze, że jest. W dodatku pocieszam się też tym, że czas szybko leci! Wydaje mi się jakby to wczoraj był 3. września i szłam na rozpoczęcie roku szkolnego, a tu już za 2 tyg. koniec roku i MATURA! O.o Przyznaje, że stres niesamowity. Może też dlatego nachodzą mnie złe myśli...


Trzymajcie za mnie kciuki, ja za Was też trzymam! :)

10 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

No to na początku witam ;)

Po raz wtóry próbuję się tu zaaklimatyzować, może chociaż tym razem się uda. Tak właściwie zaczęłam od worku moją przygodę z odchudzaniem, ale z braku czasu teraz zaczynam ją oficjalnie dla siebie.

Postanowienia na początek
1. Pić około 2l wody dziennie
2. Nie jeść po 18

Sukcesy:
Przez 2 dni zero pokus i grzeszków, ale to dopiero początek :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.