Witam Was sama już nie wiem który raz;)))) Jest coraz gorzej, nigdy nie ważyłam tyle co teraz ale powiedziałam dość i mam zamiar tego dotrzymać;) Zaczęłam już w czwartek, to jest mój 5 dzień więc jest i tak bajecznie bo nie pamiętam kiedy wytrwałam tyle czasu, a to znaczy że pierwsze koty za płoty ;)))
Przesyłam zdjęcie mojego obiadku :) pomidorki koktajlowe duszone w oliwie i czosnku, brokuł, świeża bazylia, razowy makaron, odrobina parmezanu - pyyyycha! wszystkie pizze i kebaby się przy tym chowają :D
Sandraa94
9 lutego 2015, 20:04Ojej ale pycha obiadek :P Pooglądamy te renault megane może coś się mojemu spodoba :D