Melduję się zwarta i gotowa do rozpoczęcia diety ;) Od świąt czyli 2 miesiące temu trochę sobie pofolgowałam, ale nie nadrobiłam wszystkich kg na szczęście :) Jestem na etapie 74,5 kg i mam ok 3 miesiące żeby coś zrzucić. Dlaczego akurat 3? Bo wczoraj znalazłam TĄ wymarzoną suknię ślubną Jest piękna, elegancka i jak ją ubrałam to byłam w szoku bo niesamowicie mnie wyszczupliła, wyglądałam jak w rozmiarze 36/38 :D Muszę zrzucić trochę sadełka, głównie z ramion i brzucha, wtedy będzie idealna;)
Jutro start;)
Rufna
23 lutego 2014, 14:12Skoro masz taką motywację to po prostu musisz dać radę ;)
PaulinaRajmunda
23 lutego 2014, 13:49Motywacja jest więc do dzieła. Powodzenia :)
Creer
23 lutego 2014, 13:38Suknie ślubna.. większej motywacji chyba nie znajdziemy na świecie ! :) Trzymam za Cb kciuki kochana !!!! Dużo ciepła i pozytywnej energii w Twoim kierunku moja droga :****