Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dawno nic nie pisalam ....


                Natchnienie bylo ,ale jakos nic skleic sie nie chcialo.
        Potem corka ,wciagla mnie na nasza klase ,z ktorej sie swego czasu 
wypisalam  .Zczasem  odnalazlo sie wiecej  osob  z mojej klasy i nawet udalo mi sie porozmawiac z kilkoma  . Probuja zorganizowac spotkanie  ale jak to w zyciu bywa ,checi to by sie i moze znalazly ale nie ma komu sie dokladnie za to zabrac a i nie oszukujmy sie latwiej jest raz na jakis czas kliknac ,czy maila napisac  niz stanoc twarza w twarz . Ciezko jest po latach mieszkania na jednej ulicy i nie zauwazania siebie nawzajem ,zadnego czesc ,mijajac sie po drodze ,teraz spotkac sie w jednej sali  ,przywitac sie i udawac radosc ze widzisz kogos po 30 latach  .

         Dzien zmarlych 
W tym roku nie jade na groby moich najblizszych  . Od kilku dni sa ze mna  w moim sercu czesciej  niz w ciagu calego roku .
Wy dzis idziecie na groby a ja wieczorem na bal czarownic ,z ktorego dochod bedzie przeznaczony na majowke dla dzieci . Nie wiem jeszcze czy pojde ale mam zaproszenie  , a co zrobie to jeszcze jak to pisze to nie wiem. 
I wyzabym do ludzi  i jakos jakby to byl inny dzien nie mialabym oporow ,z nacie mnie to wiecie .

          Podsumowanie miesiaca .
     Nie udalo sie mi dojsc do 60 kg 

 Nie poddaje sie i chce na koniec listopada  dojsc do tej wagi .
Kupilam sobie wiesiolka  ,biore od wczoraj jakie efekty beda powiem po miesiacu brania.

 

              Pozdrawiam was wszystkie i zycze milego wekendu.  



           

  • jbklima

    jbklima

    5 listopada 2008, 13:12

    trochę przesadziłam z tą matką...myślałam ,ze masz 39 ...nie wygadując....tak wcześnie to tylko w buszu.....całuję...zdrowia życzę...pa grażyna.

  • pasokonik

    pasokonik

    3 listopada 2008, 19:57

    z tą organizacją spotkań. W lecie mielismy zjazd rodzinny, wszyscy byli chętni na kolejne spotkanie. Zaraz po zjezdzie męczyłam parę osób mieszkających tam by zaklepali salę na ten rok. Nikt się tego nie podjął, a przeciez chciałam bardzo się właczyć w tę organizację. Miałam kilka pomyslow, zgromadziłam nowe wiadomosci, odnalazłam innych chętnych z rodziny. Tak wiec zjazdu nie bedzie...szkoda fajna byłaby. W listopadzie na pewno schudniesz! Pozdrawiam ciepło. Mieszka

  • Dana40

    Dana40

    3 listopada 2008, 13:54

    Pewnie ci smutno, bo nie byłaś w Polsce, ale pamięć w sercu bardzo się liczy . piszesz o braku osiągnięć w gubieniu kilogramów, ale nie tyjesz to też ważne, jesteś aktywna, to się liczy. Powodzenia ci życze w nowym miesiącu :-). Danka.

  • Raita

    Raita

    1 listopada 2008, 23:09

    Z jakiej firmy kupilas sobie tabletki z wiesiolka?:)

  • elik7

    elik7

    1 listopada 2008, 17:49

    też kupiłam sprzęt, tyle że stepper, i już ćwiczyłam. I waga napewno Ci spadnie, tylko się nie poddawaj. Pozdrawiam pogadamy na forum

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.