Dzis sobota postanowilismy z mezem ze sie wyspimy porzadnie i tak sie stalo ,ja wstalam po godz 11 .
Zanim kawe wypilam i do was zajzalam to juz czas sniadanie minal i trzeba bylo o obiedzie myslec a jak tu myslec jak w bruchu burczy. Zaspokoilam glud okolo 12,30 i wzielam sie za ogarniecie tego co stalo nie na swoim miejscu po 2 dniach w pracy i zagoscilam w kuchni.zupe ugotowalam z zielonego groszku ,sos pieczarkowy tez a teraz ide schabowe smazyc jako 2 danie ze szparagami i niestety z sosem beszamel choc 2 lyzki ale szparagi bez tego sosu to dla mnie nie szparagi. Po za tym zostawiam wszystko tak jek jest i zadnych porzadkow nie robie bo mi sie niechce. Nie ,nie lenistwa nie bedzie albo obiegam z psem albo rowerem pojezdze jak pogoda mi pozwoli . Jesli nie pozwoli to jest basen i mam na dole domowa sielownie i nawet juz telewizoe przenosny mam tak ze cos bedzie choc ciezko mi dokladnie to sprecyzowac.
NIE MA WEKENDOWEGO LENISTWA
I nie ma zwalania na pogode bo wieczorkem bedzie wiski jak to w wekend juz sie tradycja u nas stalo. Tylko szkoda ze ta wiski mi tylko z cola smakuje .
Zycze wszystki milego wypoczynku ale czynnego
choc jesien za oknem nie dajcie sie dopasc smutko i zlej pogodzie
tylko ruszac sie dziewczyny, ruszac bo ruch to zdrowie .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ulalaaa
5 października 2008, 10:27Sikorko,masz rację ruch to zdrowie,my to wiemy ..tylko z realizacją jest gorzej,przynajmniej u mnie.
anezob
5 października 2008, 10:23najbardziej do serca muszę wziąć sobie Twoje ostatnie słowa... no nie mogę sie zmobulizować :( Blee
Epestka
4 października 2008, 19:17Rzadko bywam na vitalii. Pracuję. I niewiele mam czasu. Rano- tylko w piątki. Będę o Tobie myśleć przy kręceniu!