W dwa dni przejechalam rowerem 42km. Nawet odwazylam sie do miasta pojechac choc wydawalo mi sie ,ze nie dam rady dojechac a jak juz dam rade to nie dam rady wrocic. Dalam rade i sie bardzo ciesze.
Stracilam rownowage na rowerze i spadlam z niego wlasciwie to nie spadlam ale chcac zejsc stracilam ta rownowage przy malej predkosci i chcac mordy sobie nie obic puscilam kierownice i wolnym tepie spadalam na trawe ,a ze rower lecial na mnie to tak jakos smiesznie spadlam na 4 lapy. Wstalam ,otrzepalam sie ,troche kolanka i rece piekly choc nawet skorki nie optarlam. Do miasta dojechalam ,wracajac do domu poszlysmy na kawe bo deszcz zacza lac a ja krzesla odsunac nie moge bo mnie reka boli.
W drodze powrotnej tez cos tam czulam ,a w domu to juz wogule mnie bolala bardzo.
Myslal by kto ,ze taki maly upadek tyle szkod wyrzadzi a jednak ?
Lekarz stwierdzil stluczenie a jak dluzej pogadalismy to moze byc ze,i moje sciegna sie odezwaly i trzeba je bedzie ciac . Trzeba poczekac kilka dni co bedzie dalej bo moze przejsc po tym stluczeniu ale nie musi.
Teraz przed urlopem tylko mi tego brakowalo do szczescia.
Bardzo sie cieze jak powiedzial ,ze mam nic nie robic i wlasnie mezowi o tym powiedzialam
-maz stwierdziel ,ze ten lekarz to nie ma zielonego pojecia o medycynie.
Nie kazal mi tez rowerem jezdzic ale czy tego poslucham nie wiem .Probe zrobie ,zaloze sobie opaske i juz.Szkoda mi tych naszysz przejazdzek zostawic .
Zobaczymy jak to bedzie ,zdrowie najwazniejsze.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Brzoskwinkaa
11 lipca 2008, 11:34<i>Dziękuję serdecznie za poparcie! Za zrozumienie. Cieszę się, ze poszłam na uczelnię, pozniej wybrałam sie wlasnie do empiku... Uświadomiłam sobie, ze same warzywa, orzechy i piersi kurczaka no i jeszcze 0% nabiał bez cukru doprowadzi mnie do anoreksji, a za to ja podziękuję pięknie... Pozdrawiam i sukcesów w zdrowym odchudzaniu... Napisze kiedyś moze jakąs ksiażkę o głupocie odchudzania :) Buziaki!
dziejka
11 lipca 2008, 08:22nic sie mnie martw ,twoja waga też sie odczaruje.Miłego weekendu
pasokonik
10 lipca 2008, 21:55kup sobie maść z arniką(nie wiem jak to brzmi po niemiecku)swietnie działa na stłuczenia..buziak
ulalaaa
10 lipca 2008, 21:24Sikorko ,z tą wyprawą do miasta to Ty odważna byłaś,ja się boję samochodów,a jeżeli chodzi o szlaczek rowerkowy to wejdż na stronkę www.trickerfaktory.com i tam będziesz miała całe mnóstwo szlaczków.Powodzenia,Urszula
Dana40
10 lipca 2008, 18:58Dzieci wnoszą radość w życie starszych ludzi, ale mama mówi, że jest zmęczona.Może chce się wygadać, ale chce być pomocna i potrzebna, więc muszę wysłuchać i na tym moja rola skończona, to miałam na myśli. Pozdrawiam.
gelbkajka
10 lipca 2008, 16:48urlopik sie udal , teraz ciezka praca :) Mleko kupujemy: MINUS L jest ze sladowymi ilosciami laktozy, a smakuje troszenke slodziej niz normalne. Chleb pelnoziarnisty kupuje w pobliskiej piekarni, lub bio roggen brot w rewe. A co to jest zalze to pojecia nie mam :) Jak sie dowiem dam Ci znac , bo mnie zaciekawilas :)) süß und sauer to po polsku slodko kwasny :) Pozdrawiam!!
dior1
10 lipca 2008, 16:02posłuchaj lekarza. Będziesz mieć urlop lepszy. Czy wiesz, że dopiero dzisiaj odkryłam, że nie dodałam Cię do ulubionych? Już nadrobiłam zaległości. Dbaj o łapkę, bo masz tylko dwie !!!
jbklima
10 lipca 2008, 14:37Słoneczny Brzeg,Złóte Piaski,Neseber,Burgas,Warna,Drużba.......byłam 4 razy i całe wybrzeże Bułgarii znam dobrze....będziesz zadowolona....wprawdzie jest gorąco ale...morze jest ciepłe i plaże szerokie.......dużo Niemców.....jeśli będziesz miała okazję jedz do SOZOPOLU......na wycieczkę ,nie pożałujesz....w Drużbie są ciepłe zródła...w Warnie Mauzoleum Warneńczyka który zginął pod Warną......pojadę do Bułgarii z Adą na pewno ...jest bardzo tanio i przyjemnie...
jbklima
9 lipca 2008, 22:56..
Dana40
9 lipca 2008, 17:27Nie szalej na początku, bo potem b gorzej, niech odpocznie trochę się zagoi, a potem wrócisz do ruchu i rowerka. Zdrówka życzę :-).