DLACZEGO ROWER JEST LEPSZY OD FACETA?
1. Rower nigdy nie zrobi ci dziecka.
2. Kiedy są takie dni w miesiącu gdy nie masz ochoty jeździć na rowerze, on nie będzie się czuł sfrustrowany.
3. Rower nie jest syneczkiem mamusi, bo jej nie ma.
4. Możesz pożyczyć swój rower przyjaciółce.
5. Twój rower nie interesuje się tym, jak dobre były twoje poprzednie rowery.
6. To, czy osiągniesz szczyt na swoim rowerze górskim zależy wyłącznie od TWOJEJ kondycji.
7. Staruszka jadąca na nowiutkim rowerze wzbudza podziw i uznanie.
8. Twój rower nie wozi bez twojej wiedzy innych rowerzystek.
9. Twój rower nie będzie cię namolnie namawiał, byś na nim jeździła.
10. Kiedy wyjedziesz, twój rower nie zaprosi innych rowerów na popijawę.
11. Nigdy nie mówi ci, że jest głodny.
12. Nie opowiada innym rowerom o tym, jak źle prowadzisz.
13. Możesz jeździć na swoim rowerze tak długo jak sprawia ci to przyjemność, a on nie padnie wyczerpany.
14. Jedynie ty możesz porzucić swój rower. On cię nigdy nie zostawi.
15. Twoje ciocie nie będą się dopytywać, kiedy masz zamiar sprawić sobie mały rowerek.
16. Nie musisz mu przypominać przed każdą przejażdżką, żeby się ogolił.
17. Twój rower nie będzie miał ci za złe, jeśli przyprawisz mu rogi.
18. Twój rower nie będzie się denerwował, jeśli przed samym wyjściem postanowisz nagle odświeżyć sobie makijaż.
19. Jeżeli Twój rower nie jest już w stanie jeździć, kupujesz nowy.
20. Od razu możesz przejechać się na nowym rowerze. I nikt ci nie powie, ze jesteś łatwa.
21. Żeby bezpiecznie jeździć na rowerze, nie musisz łykać pigułek.
22. Kiedy rower nie jest ci potrzebny, po prostu zanosisz go do piwnicy
Ja przed przeczytaniem tego smiglam w terenie 12 km .
Milego wieczoru wszystkim zycze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
atsok
24 września 2010, 21:09osłabiaj mnie sikorko:) fasolka jest szparagowa a soja to są te niby schabowe kolety, półprodukt a waga naprawdę codziennie spada, chociaż 2 razy piłam ten złocisty napój na działce.Trwa 9 dni i tyle chcę wytrzymać a potem będę ją modyfikować albo już przejdę jak Ty na normalne zdrowe odżywianie.najważniejszy był pierwszy krok
MondayHater
22 września 2010, 12:17Aż się uśmiechnęłam ;) Chyba wyciągnę mój zapomniany rower z piwnicy ^^
odNovaa
22 września 2010, 08:11bo ja buty na obcasach noszę:) Ale prawda jest taka, że przez wakacje sporo jeździłam na rowerze i rolkach, brzuszkowałam i faktycznie, mimo małych spadków na wadze centymetry poleciały. Juz nie mam takich schabików i wałków na brzuchu jak stoję;)) Ale do ideału mi daleko, zwłaszcza bez ubrań;))
jolajola1
21 września 2010, 21:35to naprawde śliczne! pisze to ja, po przejechaniu dziś prawie 37 km . .. i jeszcze, gdy własny syn skorzysta z Twojego roweru, nikt nie będzie obgadywal nas jako rodziny dysfunkcyjnej
Marmoladaa
21 września 2010, 21:19Pozytywny efekt po przeczytaniu ; D
Epestka
21 września 2010, 20:52Tylko nie staruszka!