To już lekka przesada. W sobotę 97,1 a dziś 100,1. Coś tu nie gra i bynajmniej nie ze mną. Zwykle ważę się po ćwiczeniu. W sobotę to było po bieganiu dziś po interwałach. Może to jest powodem tak wysokiej wagi bo w weekend wprawdzie sobie nieco pozwoliłem ale bez przesady że aż 3 kg - tyle to ja chyba nawet nie zjadłem :D
Nic to wrócę dziś do domu i się zważę jeśli będę lżejszy niż rano to znaczy że nie mogę się ważyć po ćwiczeniu tylko przed :)
fitball
16 lutego 2015, 20:15hmmm, a jak to jest możliwe, że po tylu ćwiczeniach i takiej aktywności brak spadków.... no niewiarygodne...
Sheng2
17 lutego 2015, 07:56Nie wiem może muskle aż tak mi rosną :D
Niecierpliwa1980
2 lutego 2015, 23:05Uwielbiam wchodzić na wagę po bieganiu- pd razu nawet 3 kg w dół :-))))