Kolejny tydzień bez treningów :( W dodatku żywieniowo zaszalałem bo miałem straszną ochotę na słodycze i fastfoody a wiecie co jest najlepsze? Waga tylko nieznacznie się wachała więc te parę kilogramów które zgubiłem zgubiłem dość trwale.
Porzuciłem poprzedni zestaw ćwiczeń - wracam do Interwałów to jest to co tygryski lubią najbardziej. Zacząłem dziś rano - umęczyłem się upociłem i to jest solidny trening - sprawdzony i przynoszący efekty. Zobaczymy ile uda się zgubić tą serią.
Kasia3168
17 listopada 2014, 22:07No to dzialaj... Trzymam kciuki za zgubione kilogramy.