Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie :) które jest mi bardzo potrzebne :)
Macie racje z tym, że im więcej się wymaga od faceta tym on mniej robi i mniej nas słucha , albo :
dieta idzie wg planu :)
Tym które czytały plik wysłany przeze mnie na email : to wcale nie jest takie skomplikowane i idzie się najeść, ba nawet obiad można syty zjeść wg jadłospisu :)
moje małe odstępstwa: jedna mała kawa z mlekiem codziennie, zamiast 2 rodzai warzyw na jeden posiłek kroje np 5 rodzai, robię całą miskę kolorowej sałatki i mam na 3 posiłki :) trochę mało mi owoców między 5-9 dniem diety więc jeden posiłek zamiast warzywny robię owocowy
a co najważniejsze już
7 dzień bez słodyczy
7 dzień bez makaronu (uwielbiam go ! - spaghetti, zapiekanki ...)
7 dzień bez coli
7 dzień bez tłustości
7 dzień mojej diety :D
Jestem właśnie po godzinnym spacerze z moim maluszkiem i wiecie co byłam na zakupach i powiem Wam, że przed dietą nie było dnia żebym czegoś nie zajadała - a to baton, a to pączek, a to zapiekanka, a to jakaś bułka słodka.... a teraz umiem przejśc koło działu słodyczy i jakoś mnie nie ciągnie :)
i moje ulubione motto:
zapraszam na mojego bloga z rękodziełem :)
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
inesiaa
24 lutego 2014, 19:04Obrazek idealnie obrazuje myslenie facetow;) gratuluje 7 dnia:))) trzymam kciuki za kolejne 7:)))
moniaxxxxx
24 lutego 2014, 18:31Dziękuję za zaproszenie;) Walcz o siebie dla siebie!!! naprawdę warto:D pozdrawiam
PuszystaMamuska
24 lutego 2014, 13:03Mnie sie to motto równiez podoba ale niestety przez długi czas całkiem sobie nie zdawałam sprawy z tego co ono znaczy... I dlatego teraz zaczynam walke praktycznie od początku... Pozdrawiam, trzymaj sie dzielnie.