Z waga jednak nic sie nie zmnienilo a szkoda by myslam ze moze cos ruszy no ale musze miec cierpliowsc dziisja o kanpkach prawire caly dzien bo podroz byla :) jedynie obaid zjadlam wieczorem ziemniki, kawalek kaszanki i 3 plasterki ogorka konserwowego, troche mizerii z ogórków i trochę grzybków, herbat owocowa, kawałek banana, herbat zielona.
Ruch to jedynie spacer po świeżym powietrzu w czasie podrózy a tak dłużo siedziałam niestety
Mrs.Nova
1 lutego 2014, 23:56Proponuję wyrzucić z jadłospisu chleb biały, obiad najpóźniej jeść o 15 i spożywać produkty pełnowartościowe (grzyby nie mają żadnych wartości odżywczych i trawią się ok 2 dni, ogórki konserwowe out bo nie mają wartości). Owoce jeść do 15,bo później organizm zakwaszają. Ładuj do menu coś co ma błonnik- wszystko co zielone- sałata,brokuły,papryka etc., zamiast śmietany w mizerii jogurt naturalny, Nawyki żywieniowe w odchudzaniu to 70% sukcesu, a reszta to ćwiczenia. I będzie dobrze! Serdeczne pozdrowienia dla Ostrowa! ;) Powodzenia
takasobieja100
25 stycznia 2014, 23:13Ja dzisiaj też warzyłam, ale obiad :P A ważyć się zamierzam za 2 tygodnie. A Twoja waga w końcu ruszy, cierpliwości :)