Hmmm w miaręsię ograniczam mniej jem ale czasem jak mnie cos skusi to pozeram wszystko co popadnie milam tak wc czwartek bylam sama i szlo a to slodycze zajadanie a to frytki a to jakies wedliny zna srpobowanie , no ale na drugiedzien jest juz lepiej wiedze jak jestem sama bna chwile to moge naprawde wiele rzeczy zle zrobic zeby sie obezrec niestety . No ale czasemn rtez mniej jem staramn sie mniej jesc zappsiywlam milam motywacje zapisywac przez pare dni co jem ale juz mi skonczyla motywacja do tego moze znow zaczne pisac w moim osobistym notesiku kto wie bynajmniej zappisuje jazde na rowerze stacjonarnym i tu lepije jest bo zaczelam jezdzic jak mam czas to teraz jezdze
jechalaam 7 stycznia 60 minut i 50 sekund, stracilam 470 kcl, dystans 20, 90 k
8 stycznia 65 minut i 2 sekundy 500 kcl, , dystans 22, 23 k.
9 stycznia 69 minut i 56 sekund 460 kcl, dystans 20, 45 k.
15 stycznia 70 minut i 50 sekund stracilam 460 kcl, dystans 20, 45 k
17 stycznia 72 minuty i 38 sekund stracilam 500 kcl w dystansie 22, 23 k.
Dzisiaj sprztałam kilka godzin takze spalilam kalorie :)
serce.justyna
23 stycznia 2014, 21:55dziekuję za komentaże za motywacje przyda się naprwdę wielkie dzienki że dajecie mi tyle sił :) pozdrawiam Was kochane:)
MissPiggi
19 stycznia 2014, 11:51Właśnie szczerze powiem Ci, że nie wiem czemu On to powiedział:P Bo chyba jest najbardziej odpowiedzialnym i ogarniętym życiowo człowiekiem jakiego spotkałam xP Ma obrany cel w życiu do którego naprawdę dąży, studiuje na dwóch kierunkach, ma 24 lata i właściwie od co najmniej 5 nie jest na utrzymaniu rodziców, jest naprawdę odpowiedzialny, nawet ostatnio pojechał z naszą koleżanką z którą mieszka do szpitala bo miała tak silne bóle przez okres, że powiedział, że sam jej nie puści ;) Choć dla niej to była norma xD I gratuluję spadku;P
paulinasraulina
19 stycznia 2014, 00:42ważne że jesteś mimo wszystko w jakimś tam ruchu:)
JustLikeHeaven
19 stycznia 2014, 00:29Nawet najmniejszy sukces to coś wielkiego! gratuluję :D