Rano zjadłam 1 skibkę chleba jasnego posmarowanego margaryną Olą, z serem topionym i pomidorem, kawa zbożowa. 2 skibki chleba z wędliną, herbata. 1 skibka chleba z tym samym , kawa parzona. Na obiad ziemniaki, kalafior zbółką tartą , kawałek mały kotletu schabowego od wczoraj, szklanka maślanki. Na podwieczorek kawa zbożwa, 1 wafelek. Na kolację 2 kromki chleba posmarowane margaryną Olą, sałatka z kalafiora, herbata. 1 szklanka soku pomidorwego. Herbata zielona. Wypiłam 1,5 litra wody.
Nie ćwiczyłam, brak czasu.
serce.justyna
28 sierpnia 2012, 22:10dzięki :)