Rano zjadłam 1 skibkę białego chleba posmarowanego z Delmą, z wędliną i pomidorem, kawa zbożowa. Na obiad ziemniaki z sosem, kotlet schabowy zapiekany z żóltym serem i ananasem, kapusta biała, kompot ze śliwek żóltych i fioletowych. Na podwieczorek 1 kawałek placka sernika puszka, lody z bitą śmietaną i 2 rurkami, 1 czekoladka merci, kawa rozpuszalna. Kawa zbożowa. Nie jadłam kolacji nie chciało mi się.
Nie ćwiczyłam , nie miałam czasu.
Whispers
25 sierpnia 2012, 21:39Jutro też jest dzień ;)