Rano zjadłam 2 cienkie skibki cgleba ciemnego z Delmą oraz z metką cebulową z pomidorem, kawa zbożowa. Na 2 śniadanie kawa rozpuszczlan 1 kawałek mały babki, 1 kawałek skubańca. Na obiad rosół z makaronem, na drugie danie 1 klóska parowana, mały kawałeczek kluski czeskiej z sosem, kotlet schabowy, kapusta biała, ogórki z koperkiem - mizeria, kompot z jabłek. Na podwieczorek kawa rozpuszczalna, lody z bitą śmietaną i posypką z czekolady, 1 kawałek placka ze śmietaną. Na kolację 1 kromka ciemnego chleba z Demą i z serkiem topionym, sałatka warzywna, herbata miętowa. Herbata zielona.
Nie ćwiczyłam, odpoczywałam , ale się wezmę.
serce.justyna
17 sierpnia 2012, 23:48:) to takie potoczne a może i po wielkopolsku sama nie wiem :)