Rano zjadłam skibkę chleba z margaryną Delmą i z białym serem. W podróży 2 skibki chleba z margaryną i z serkiem białym czosnkowym. Na obiad ziemniaki, mizeria z ogórków z maślanką. Na podwieczorek kawałek placka, cappucinno. 1 mandarynka. Na kolację 1 kromka z margaryną i z serkiem białym czosnkowym, kakao. 1 jabłko. Herbata zielona.
Nie ćwiczyłam.
svana
3 stycznia 2012, 10:59Pysznie.....