Rano zjadłam skibkę chleba białego z paszczetem oraz szczypiorkiem, popijajać kawą zbożową. Na obiad zupa mleczna, na drugie danie 2 kluski śląskie z sosem, trochę mięsa kilka patisonów konserowywch, trochę sałatki z warzywami, kompot z brzoskwiń. Na podwieczorek kawałek ciasta czekoladowego, kawa zbożowa. Na kolację trochę sałatki warzywnej 1 kromka ciemnego chleba słonecznikowego z margaryną Ramę 5 szprotek, 2 kawałeczki małe ryby korzennej i mały kawałeczek ryby wędzonej makrela, rumianek do popicia.
Ćwiczyłam na rowerze treningowym 32 minuty 19 sekund, straciłam 251 kcl w dystansie 11,9 k.