Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień


Jak widać w tytule to mój pierwszy dzień w tym moim odchudzaniu. Mam nadzieję, że teraz się uda i już nigdy nie będę musiała aż tak się brać za siebie. Wiadomo, jak to kobieta, zawsze się odchudza, ale jak osiągnę teraz swój wyznaczony cel to nigdy nie będę musiała męczyć się z tyloma kilogramami. No chyba, że się zapuszczę, ale raczej będę się starać do tego nie dopuścić. :) 

Tak więc moje postanowienia na dziś narazie nie będą mega restrykcyjne, ale konkretne. Na jakąś potężną dietę nie mogę sobie teraz pozwolić, bo za tydzień matura i trochę mam mało czasu ogólnie, ale może po maturze coś wymyślę. Trochę też dochodzi rodzinka... Mama gotuje. Trochę nie bardzo daje mi zagladać do garków, ale porozmawiam z nią i może coś to da. A jak nie.. to najwyżej będę zakradać się do kuchni, jak jej tam nie będzie. Hehe :D Moje postanowienia.. no tak: 

1. Kompletna eliminacja słodyczy - ciężko mi to przechodzi przez gardło, bo mam do nich ogromną słabość, ale to podstawa... No ewentualnie jakaś gataretka bez cukru w czasie kryzysu ( muszę się jeszcze zaopatrzyć .. heh :D ) 

2. Wiadomo ĆWICZENIA - mam parę płyt z profesjonalnymi treningami, więc jak już się zacznie, to raczej się skończy, bo tam trochę motywują; czas, czas... hmm, co najmniej pół godz, ale nie wiem czy codziennie.. będę się starać, ale narazie jak mówiłam matura. Dziś napewno będę ćwiczyć :) 

3. Ograniczona kolacja.. jakieś owoce, koktajl, może coś innego lekkiego, ale dziś pewnie owoce.. no chyba, że mama podzieli się koktajlem :) 

Najważniejsze chyba wymieniłam. Narazie wystarczy. A teraz do dzieła ! Trzymajcie za mnie kciuki. 

P.S. : Trochę się stresuję jutrzejszym egzaminem na prawko... :/

  • Selenaa2

    Selenaa2

    24 kwietnia 2012, 19:55

    ;) dziękuję Wam :D

  • gejsha

    gejsha

    24 kwietnia 2012, 18:21

    Powodzenia! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.