Moje treningi rozpoczęłam od czartu i tak wyszło, że dzień wolny od ćwiczeń przypada na środę :D Tak więc dziś bez ćwiczeń za to dieta utrzymana. Zjadłam na śniadanie owsiankę full wypas, na lunch serek wiejski i warzywa surowe - marchew, papryka i pomidory a na kolację wieprzowina z warzywami w kieszonce z piekarnika.
Staram się pilnować z piciem bo w lecie wody pijam dużo ale zimową porą łapię się na tym, że w pracy chodzę odwodniona... ale mam już bidon 750ml i przynajmniej tyle podczas pracy muszę wypić :)
No i dziś doszła do mnie część moich zamówień świątecznych. Mam teraz masło orzechowe 100% do moich śniadań i shakera motywacyjnego :) W planach jest jakaś odżywka białkowa ale to dopiero gdzieś po świętach. Kot postanowił pozować do zdjęcia :) Swoją drogą on też powinien iść na dietę...
Sekhmet
8 grudnia 2016, 06:40Herbat swoją drogą w ciągu dnia wypijam też kilka. Zielona, yerba no i ostatnio pokrzywa+skrzyp dla włosów. Jeśli chodzi o wodę to po prostu w pracy o niej zapominałam i czasem dopiero ból głowy mi przypominał, że jednak trzeba coś wypić...
moninii
7 grudnia 2016, 23:20Hello Kicia! Moja Didi też lubi włazić i pozować gdzie popadnie :) Ja z powrotem uczę się pić wodę, ale jakoś zimą mi trudniej :(
Sekhmet
7 grudnia 2016, 21:30kurde coś mi komp świruje... shaker ze sklepu KFD - https://sklep.kfd.pl . Różne wzory i kolory a cena też fajna bo dyszka bez grosza :)
Sekhmet
7 grudnia 2016, 21:28Komentarz został usunięty