nie wiem co się dzieje z moim panem i władcą
niedługo zrobi mi rozpiskę co, jak i kiedy mam robić!!!
to źle, tamto po co, inne bez sensu
planuję strajk - sam sobie ugotuj, sam sobie posprzątaj, sam sobie wypierz, sam sobie wyprasuj, sam sobie zrób zakupy - generalnie bądź sobie panem i władcą
O!!!
hmmmmm po namyśle to jednak chyba nie przejdzie - złamię się po jednym dniu, kiedy pan i władca wróci z pracy, mrugnie swoimi metrowymi rzęsami, zrobi usta w podkówkę i spyta: nie ma obiadku??
jak myślicie, co wtedy zrobię???
ehhhhhhhhhhhhhh
nigdy taki nie był, nawet przeciwnie - feminista z niego był
jestem przed @ i moje samopoczucie plasuje się na poziomie minus 300 (na minus 200 możliwych) może rzeczywiście jestem tak beznadziejna i wredna, że on mnie już nie kocha...
menevagoriel
25 maja 2009, 12:43a czemu Żabko taką ciężką noc miałaś??
menevagoriel
25 maja 2009, 11:53abko napisalam wyjasnienie. :)) przeskoczylo mi okienko :) to była wiadomosć do trujacybluszcz :)
menevagoriel
25 maja 2009, 10:09hehe okeinko mi przeskoczylo :P ty Żabko nie bylo do ciebie :)) kocha kocha :))) tylko jak każdy pan i władca potrzebuje poddanych :))) my jesteśmy na etapie walki o to co kto robi :) porozmawiaj z nim po prostu. Chociaz ja bym radzila poczekac na @, bo ja np przed @ strasznie wyolbrzymiam i potem uwazam ze przesadzilam ;p
menevagoriel
25 maja 2009, 10:06a czemu założyłaś drugi pamiętnik??
milenos
25 maja 2009, 08:45nie wiem czemu my takie baby jestesmy i lecimy na tych facetow, zgadzamy sie na gotowanie, pranie i to wszystko.... Czasem zdaje mi sie,ze ja bardziej kocham.... Bo przy nim to trzeba jak przy dziecku malym czasem a mnie zadowoli kino, spacer albo kwiatek. tez tak masz? Zawsze mozesz zastrajkowac :) byle sie facet nie obrazil. Powiedz mu zwyczajnie,ze jestes przed @,zle Ci i potrzebujesz zeby sam wbil sie w fartucc pani domu. Moze przejdzie? :) u mnie czasem pomaga :D twarde z nas babki ale czasem trzeba byc bardziej miĘTkim :) co Ty na to kochana?
Wrzos2
24 maja 2009, 06:54Chyba po prostu nie jesteś z siebie zadowolona, a mąż usiłuje Ci pomóc najlepiej jak potrafi. Pozdrawiam.