jest źle - tak w ogóle i mi w szczególe
jestem cierpliwa
chcę i potrafię się odchudzać
nic przez to nie tracę, wręcz przeciwnie - zyskuję
postrzegam odchudzanie jako kolejną przygodę w moim życiu
chcę i potrafię się odchudzać
nic przez to nie tracę, wręcz przeciwnie - zyskuję
postrzegam odchudzanie jako kolejną przygodę w moim życiu
gelbkajka
29 maja 2009, 16:06bo Hogo madry a oni glupi- ot co ;) Sciskam Was!!
milenos
28 maja 2009, 13:25jak tam humor? wraca do stanu "normalnosci"? Mam nadzieje kochana,ze czytasz codziennie swoj wpis i powoli te slowa zaczynaja dzialac. My to naprawde mamy duzo wspolnego. Nawet nienormalne matki.... Ja ze swoja mecze sie jeszcze do niedzieli i wracam do Gdanska. Tydzien tutaj to zabojstwo. buziaki i czekam na wiesci jak sie masz :*
italijka
27 maja 2009, 21:11te słowa z Twojego pamiętnika mogłyby się stać moim mottem odchudzania!!!
menevagoriel
27 maja 2009, 08:12wytrwałośc najważniejsza. U mnie ostatnio troche w górę poszlo, co wcale nie wpływa na mnie motywujaco, ale nie poddaje się
gzemela
26 maja 2009, 09:01Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale ;) Nie daj się złemu nastrojowi, wiem że czasem to trudne. Na mnie dobrze działają ćwiczenia, takie do siódmych potów.
gelbkajka
25 maja 2009, 17:25napewno nie jest az tak zle.... Jak chcesz sie wygadac tak w szczegole to zaggadaj :) Sciskam Cie mocno!!!!!