Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.



dieta proteinowa idzie mi świetnie!

zwłaszcza wczoraj, kiedy to po kinie poszliśmy na obiad do arabów

zjadłam pilaw z kurczakiem i sałatką z warzyw mieszanych - normalnie same proteiny

wieczorem poprawiłam winem - proteiny do kwadratu





  • leniunio

    leniunio

    13 stycznia 2009, 19:45

    uła! Widzę, że ostro działasz! Całym sercem z tobą! Buziaki!

  • losiu112a

    losiu112a

    13 stycznia 2009, 16:25

    właśnie przed takim dylematem stoję... nie wiem jak to sie skończy jak na razie mój "Kochany" przyzwyczajony do tego ze ja pierwsza rękę wyciągne czeka pewnie na mój krok... od wczoraj od pamiętnej rozmowy-kłótni do mnie sie nie odzywa... Ja juz dziś z 5 razy miała ochotę do niego zadzwonić ale siostra pilnuje mnie i ochrzania że mam sie nie odzywac, nic nie robić to zobacze czy mu zależy choć on jest tak rozleniwiony prze te 3 lata kiedy to ja pierwsz winna czy niewinna wyciągałam rekę do niego że pewnie z tydzień czasu do siebie nie będziemy sie odzywać... Boję sie jednego - ze okaże sie że mu na prawdę niezależy, że nie odezwie sie do mnie... że zostanę sama, ja jestem uzależniona od bliskich mi osób... Boję sie i im dłużej czekam na jego ruch tym bardziej sie denerwuję a po dzisiejszym dniu to strasznie mnie juz brzuch boli.... muszę chyba wziąć nospę:(

  • gzemela

    gzemela

    13 stycznia 2009, 09:53

    Mam płytkę z jogą i myślę że to dobry pomysł. Dzięki! Życzę dalszych sukcesów z nową dietką :)

  • Myszka0706

    Myszka0706

    12 stycznia 2009, 21:37

    Czekam na efekty tej diety i każdą informację pochłaniam. <img src=http://www.doodatki.pl/tmp/2008/02/tuesday4.gif>

  • AGAO30

    AGAO30

    12 stycznia 2009, 16:07

    racje same proteinki - głowa do góry jutro bedzie lepiej. Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.