no to rozpoczynam wakacje :)
dwa tygodnie z mężem, psem, morzem, ogniskiem, huśtawką i kompletnym brakiem problemów :)
do niedzieli będę jeszcze miała hotspot, więc może uda mi się coś skrobnąć :) bo później zamilknę na dwa tygodnie
waga oszalała, wskazuje coraz więcej
baaaaaaaaaaj
ps już dziś będę się kąpać w morzu (jeśli nie będzie lało)
gelbkajka
22 sierpnia 2008, 17:16mam nadzieje ze dobrze Ci morze zrobilo :D Jak Rudemu fale i piaskownica sie podobala? Skrobnij male conieco!! Buziaki!!!
gzemela
13 sierpnia 2008, 11:36Ja zdążyłam już zapomnieć ….
kaaaaaaarolcia
8 sierpnia 2008, 12:36wypoczniesz :)