dziś dla odmiany jest mi bardzo ciężko
czuję się jak alkoholik, myślę o tym co pysznego mogłabym zjeść i wkurzam sie na myśl, że nie mogę, bo powinnam trzymać dietę
złości mnie to, że czegoś nie mogę, przecież jestem dorosła i nikt mi niczego nie będzie zakazywał!
a z drugiej strony tak bardzo chciałabym schudnąć i poczuć się lepiej
mój boże to jak nałóg :(
mam wypisaną na nadgarstku mantrę: dziś moze być ciężko, nie szukaj pretekstu! i trzymam się tego kurczowo
czy wy też macie takie szalone dni załamania?
.Alhena
12 stycznia 2012, 19:45jeju mam tak od rana :((( i skusiłam się na kilka herbatników z czekoladą :((( Może tez powinnam sobie zapisać jakąś motywującą myśl... Najlepiej na czole żeby dobrze widzieć, bo ciągle wydaje mi się, że lepiej odpuścić dietę :/// trzymaj się słońce :*
mrowaa
12 stycznia 2012, 19:17Ja tak mam przy @ i przed oraz w trakcie weekendu. Czyli tzw. wielka kumulacja...
KarolinaAnna1983
12 stycznia 2012, 19:07o boże... ja tydzien temu przezywalam dokladnie to samo!! i na dodatek z braku slodyczy bylam tak rozdrazniona ze nawet kot mnie wkurzał miauczeniem.... eh..... taki dzien....
milenos
12 stycznia 2012, 18:58bądź silna. zawsze przychodzi ten kiepski dzien. z czasem bedzie ich coraz mniej. ja juz daaaaawno nie miałam takiego dnia. bo nie walcze :/
wiosna1956
12 stycznia 2012, 17:09OJ mamy , mamy takie chwile ale trzeba dawac radę .... buziaczki
grubciaakasia
12 stycznia 2012, 15:44oj znam to uczucie, tyle dobrych rzeczy, ciasteczek, czekoladek, batonikow, ja tez mam na nie ochote i tez mi zle z tym, ze to zakazana :( pozdrawiam i zycze wytrwalosci