Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Epizod I: Mroczne Widmo



10:30 no to zaczynam @:>

na śniadanko właśnie przygotowuję sobie

sałatkę z kuskusem
(60 g suchej kaszki kuskus przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu + czerwona papryka + żółta papryka + ogórek kiszony + kukurydza + sok z cytryny + ew. odrobina czosnku)



jest naprawdę pyszna i można się nią najeść na bardzo długo. nie twierdzę oczywiście, że nie wolałabym zjeść sobie np. kanapek z kiełbaską i majonezikiem, ale nic to :) aaaaaaaaa i jeszcze jedno!! zapomniałam!! przecież mam jeździć dzisiaj na rowerze :) jak to zrobię po ciężko strawnym jedzeniu??

o matko z córką daj mi siłę!

dobra idę jeść, odczekam godzinkę i wsiadam na rower - chyba o tej porze leci dr Quinn, zobaczę co tam u niej słychać - może wyszła już za Sally'ego :))

11:40 dr Quinn dziś nie ma :( kurcze wszystko się sprzysięgło przeciw mnie :)))) no i jak mam teraz jeździć?? włączę sobie Potop :)))
Kmicic mmmmmmmmmm

14:30 pojeździłam sobie troszkę, było średniofajnie, no cóż to dopiero początek, jak się rozruszam to będę codziennie przejeżdżać 30 km :D

a teraz obiadek :)))) dwa duże pieczone ziemniaki z sosem czosnkowym :) pyszota, ale niech już ta dietka vitaliowa przyjdzie, bo nie mam za bardzo pomysłów na dietetyczne dania a zjadłabym coś mniamuśnego :)



zrobiłam sobie jeszcze z rozpędu herbatkę na spalanie - o fuuuuuuuuuj jakie to paskudztwo! szybko ją dopiję i zaparzę sobie jakąś pyszną :) waniliową :) albo pomarańczową :)



a tak w ogóle to chciałabym stracić smak i węch!!! cały czas coś mnie korci :( ojjj żeby już było lepiej!!!

16:05 oooooooooooccccccccchhhhhhhhhh!!!! tak mi się chce coś zjeść!!! coś pysznego!!!! jestem przed okresem i mam zachcianki :( ponieważ w ogóle nie jem słodyczy, moje zachcianki ograniczają się najczęściej do potraw słonych i smażonych (mniaaaaaaam)
i tak zjadłabym sobie:

1. domowe placki ziemniaczane (takie grubo utarte i mało wysmażone)
2. twistera z kfc
3. pizzę z tuńczykiem

ojojojojojojoj żeby tylko mój pan i władca nie chciał dziś zrobić sobie miłego początku łikendu, bo na pewno się skuszę na coś niedozwolonego :(

17:25 wiem już co będzie na kolację :D





mój pan i władca trochę sobie nagrzebał ostatnio i widać sumienie go gryzie :D, a niech tam - dam się przeprosić - niech zna moją łaskę :)

mniam

życzę wszystkim miłego wieczoru :)

  • kattarina

    kattarina

    4 stycznia 2008, 18:34

    a ja piję herbatki z vitaxu slim program i są pyszne wg mnie:))) ale mi teraz narobiłas ochoty na te placki ziemniaczane:) ale jestem właśnie po przepysznym szpinaku, więc dam radę;))

  • kaaaaaaarolcia

    kaaaaaaarolcia

    4 stycznia 2008, 16:22

    wcale tak duzo nie zjadałś, jest OK

  • kattarina

    kattarina

    4 stycznia 2008, 11:38

    powodzenia, 3mam za Ciebie kciuki:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.