zawsze twierdziłam, że nie powinno się na mnie testować leków, jestem typowym przykładem działania placebo
moje pigułki nie miały szansy zadziałać, a ja już czuję się lepiej
co prawda spałam dziś także niemiłosiernie długo, ale za to wstałam radosna, udało mi się nawet posprzątać i zrobić pranie i nie odczuwałam przy tym piekielnej niechęci
dobre i to :)
aaaa i apetyt też jakiś taki zupełnie w normie
menu na dziś:
- dwie kromki żytnie, szynka, papryka
- fasolka szparagowa, pieczone ziemniaki, mizeria
- dwie kromki żytnie, dwa jajka na twardo, szczypiorek, pomidor
wyjdzie tego z 1400 kalorii
Edelweiss
28 września 2011, 13:02życzę jeeeeszcze większej poprawy :))
zoneczka2007
28 września 2011, 09:43bardzo fajnie że humoerej już dopisuje! Coś mi sie wydaje że aż zielono ci...wszystko takie zielone i ładne. Miłego i wesołego dnia
Ilona33
28 września 2011, 07:21No to zaszalałaś, jakie 30kg wiecej????? Ja sie pytam jakie???? Gdzie kolezanka matematyki sie uczyła co ????? Oj pani profesor bedzie zawiedziona ;-)))))) jak już to nie całe 20 kg !!!!!! a poza tym musze chyba pisac dokładnie, co do kęsa, co wkładam do dzioba, bo wczoraj niby bez kolacji szłam spac, ale w łóżku zrobiłam "rachunek sumienia". Wysło mi, że jednak kolacja była i to wcale nie mała !!!
Ilona33
27 września 2011, 20:06Kurcze, ale Ty mało zjadasz :-) Ja jem jeszcze raz tyle pewnie dlatego nie chudne ;-((( choć chciałabym ;-)
reiven
27 września 2011, 19:21jak ja lubię pomidory, fasolkę i inne warzywka, mmmmmmmmmm :)
PaulinaZberlina
27 września 2011, 18:15fasolka szparagowa jest zajeb...sta :) mniiaaaam mialam tez wczoraj hyhy:D
to...ja
27 września 2011, 16:31ale u Ciebie dzisiaj zielono - zielony kolor nadziei, więc optymistycznie. I niech tego koloru u Ciebie w życiu będzie więcej