udałam sie dziś na wiosenne zakupy
- chciałam kupić jakiś wiosenny płaszczyk albo kurtkę
przebierać jest w czym, do wyboru, do koloru
ale to wszystko jakieś takie... nie wiem jak to nazwać...
pospolite?
a ja bym chciała coś super,
żeby inni powiedzieli, że to bardzo w moim stylu i że jak zwykle wybrałam śliczną rzecz
tak więc, nie kupiłam nic ;(
ale zastanawiam się nad tym oto:
- chciałam kupić jakiś wiosenny płaszczyk albo kurtkę
przebierać jest w czym, do wyboru, do koloru
ale to wszystko jakieś takie... nie wiem jak to nazwać...
pospolite?
a ja bym chciała coś super,
żeby inni powiedzieli, że to bardzo w moim stylu i że jak zwykle wybrałam śliczną rzecz
tak więc, nie kupiłam nic ;(
ale zastanawiam się nad tym oto:
ładne, świetnie leży, ale kolor jakiś, taki...
wolałabym coś chabrowego albo jakąś butelkową zieleń
crawling
28 marca 2011, 11:27W sklepach nie ma niccccccccc :( ale nie załamuj się :) i nie wal głową w mur bo to boli! :P
gio21
26 marca 2011, 15:58Dobre dobre :) Nie wal głową w scianę, bo ... dojdzie dodatkowy kłopot a nawet dwa: guz na głowie i konieczność naprawienia tynku :) Buziaki. Głowa do góry!!!
milenos
26 marca 2011, 10:37masz racje, ja tez rozglądałam sie za czymś wiosennym i mam wrazenie,ze wszystko wisi z tamtego roku. nie ma nic na co spojrzalabym i powiedziala "musze to miec"..... ten płaszczyk bardzo mi sie podoba. i akurat teraz gustuje w takich kolorach wiec mi odpowiada. a mierzyłaś go? gdzie mozna go kupic? w sumie to troche taka peelrynka co?
Dubi...IsBack
26 marca 2011, 07:53Fajny ten płaszczyk! :)
morrissey
26 marca 2011, 01:47boski obrazek! a co do płaszcza, to ten jedyny gdzieś na Ciebie czeka, musisz tylko do niego dotrzeć :) też mi się marzy coś ładnego, ale póki co jest to zbyt niesprecyzowane i nieuchwytne :)