Zdaje się, że bez notowania codziennie jednak się nie uda. Więc zmotywowana tym, że moja mama też się odchudza (wstyd byłby gdyby ona schudła, a ja nie:)))), biorę się za siebie serio. A z tego wynika, że notowanie jest koniecznością, bo inaczej to się wszystko rozmywa.
Dzisiaj:
10.00 - mała porcja sałatki z twarożku z tuńczykiem, koperkiem, jogurtem (B)
12.00 - 1/2 jabłka plus jogurt naturalny z otrębami, rzodkiewką, koperkiem i ziołami (B)
14.00 - porcja kapuśniaka z odrobiną białego sera plus miseczka sałatki owocowej z jogurtem (B)
16.00 - porcja botwinki i jedno jajko na twardo plus mała porcja sałatki owocowej z jogurtem (B)
19.00 - trochę potrawki z kurczaka, 2 wafle ryżowe, sardynki w oleju