Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Leniwy dzionek i małe, ale ważne zwycięstwo


W sumie przebimbałam ten dzień, ale czasami tak bywa. Stąd wniosek, że nadmiar alkoholu to naprawdę głupota, lol.  Ale jestem z siebie dumna, bo będąc w sklepie łaziłam chyba ze dwadzieścia minut po dziale z alkoholami i zastanawiając się, czy nie nabyć jakiegoś winka albo czegoś mocniejszego do drinka, bo jednak mnie korciło. Jakoś bezboleśnie przeszłam obok działu z piwem (O DZIWO!), ale potem utknęłam. Jakoś jednak nie mogłam się na nic zdecydować, więc zdecydowałam, że nic nie kupię! I bardzo słusznie. I jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Co prawda jakoś nie mogę się zebrać do ćwiczeń, więc chyba sobie dzisiaj odpuszczę - chyba nie jestem w formie, lol.
Właśnie kupiłam dwa kupony na wyjazd do Tropical Island, na jeden dzień tylko, ale zawsze. Będziemy mieć z młodym frajdę w ferie. 

Jadłospis:
14.00 - jajko w pomidorze (dokładnie x 2) (B)
16.00 - zupe-krem z cukinii, pora, marchewki i słodkiego ziemniaka z 1/2 kostki twarogu, dodatkowo pół paczki chipsów ryżowych (W)
18.00 - szpinak z sosem serowym Frosty + kawałek surowej czekolady z owocami goji (N)
20.00 - owoce (chyba zjem połówkę pomello i kaki) (B)
  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    21 listopada 2013, 07:21

    najważniejsze,że wytrwałaś.ja niekiedy tez tak mam,ale postanowiłam kiedyś,że w tygodniu zero procentów i jakoś się trzymam.Jest mi może łatwiej,bo w ogóle nie pijam piwa(odrzuciło mnie po ciązy),a wiadomo piwo najłatwiej zakupić.U mnie to najgorsze pod tym względem są weekendy,bo bez przerwy jakieś spotkania towarzyskie.Samo życie....pozdrawiam ciepło.

  • Kasmi

    Kasmi

    20 listopada 2013, 22:42

    brawo za alkohol :) mi się udaje max 2 dni wytrzymać i potem jazda... ale pracuję nad tym cały czas ;) fajki już praktycznie rzuciłam, więc i z tym powinno się w końcu udać :)

  • grubas002

    grubas002

    20 listopada 2013, 20:04

    ładne menu, powodzenia :)

  • Ebek79

    Ebek79

    20 listopada 2013, 20:02

    Dobrze, że nic nie kupiłaś, bo to już by było 3 raz ostatnio:) Trzymaj się dzielnie! A ferie będą super:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.