11.00 - 1/2 porcji sałatki z mozzarelli, pomidora, łososia wędzonego i cebulki (z wczoraj) (N)
Zaraz zrobię przerwę i poćwiczę, bo mnie inaczej szlag nad tym paskudztwem trafić może...
EDIT:
Przerwa odfajkowana: 1 mila walkingu + 10 minutowy program na brzuszek (który uświadomił mi, o zgrozo, jaką mam słabą kondycję i w jakim stanie są moje mięśnie - martwi mnie to prawe przedramię, bo nie bardzo wiem, co z nim jest nie tak, ale coś na pewno nie gra).
Dobra, wracam do testów. W kuchni pyrka woda na makaron pełnoziarnisty na obiad, warzywka przygotowane, wystarczy dodać gorgonzolę i obiadek przed wyjściem będzie cymesik.