Marzę o kawie, ale niestety na detoksie jest zakazana. Ciekawe, czy wytrwam aż tydzień. Dzisiaj jest najtrudniej, bo jutro już całkiem smaczne trzy posiłki przede mną.
Nie zaczynam na razie ćwiczeń, bo nie są wskazane, a poza tym chyba dopiero jak z siebie wypłuczę te wszystkie toksyny, będzie to miało sens.
Mrs.Seal
9 września 2013, 15:36bez kawy rzeczywiście ciężko, ale trzymam kciuki i dopinguję jak mogę :)
rubinald
9 września 2013, 12:23powodzenia !