Napisałam piękny długi wpis i mi /fuck/ sie skasował ;//
Wrrr a miało być tak pięknie wiec teraz w skrócie będzie!
Dzis postanowiłam, ze zacznę walke o moje utęsknione 53-55 kg
Czułam sie z ta wagą zajebiście jak milion dolarów wiec chce znowu. te rok temu trochę to było inaczej w sumie to było na przełomie listopada 2012 roku mialam mala nerwice depresje czy jak to tak sie zwie ... biegałam jak oszalała uzależniona wrecz byłam jadlam jak wróbelek głównie kawa z duża ilością mleka i cukru i banany bo nic innego nie potrafiłam przełknąć i do tego nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej ... a teraz ?
jem jak świnia, biegam 3 raz w miesiącu i biorę anty ... hmm jeszcze co tydzień jestem w Macu na zestawie z wieśmakiem z moim wieśniakiem ! ale koniec baby :))
wiosna coraz bliżej a ty ? a ty ważysz znowu ponad 60 kg plus minus 62 ;/
tak wiec przynajmniej 7 kg musze zrzucić... juz wiem że łatwo nie bedzie noo ale coż wiem tez ze potrafię :))
wiec prosze 3mac za mnie kciuki mobilizować mnie i stac nademna z pasem :) !
na początek mała motywacja :)
ja z waga około 54 kg
/strasznie mnie to motywuje /
ahh jak było pięknie miec w biodrach 95 cm a udko jakies 52
teraz nawet nie wiem wole sie nie mierzyć !
pierwszy mój cel to "5" z przodu wtedy sie pomierze !
i tez zaczne ćwiczyć!
wiem wiem dziwne to ale ta 5 chce osiągnąć poprzez skurczenie żołądka
poza tym póki co jestem chora wiec bieganie i inne cwiczenia odpadaja
co zamierzam ?!?
przez 2 kolejne dni koktajle !
pozniej weekend czyli wyzwanie ale beda same warzywa i owoce
obiecuje !!!
kolejny wpis jak osiagne moje wymarzone 59.9 kg
mam cicha nadzieje ze do konca miesiaca mi sie uda !
Wrrr a miało być tak pięknie wiec teraz w skrócie będzie!
Dzis postanowiłam, ze zacznę walke o moje utęsknione 53-55 kg
Czułam sie z ta wagą zajebiście jak milion dolarów wiec chce znowu. te rok temu trochę to było inaczej w sumie to było na przełomie listopada 2012 roku mialam mala nerwice depresje czy jak to tak sie zwie ... biegałam jak oszalała uzależniona wrecz byłam jadlam jak wróbelek głównie kawa z duża ilością mleka i cukru i banany bo nic innego nie potrafiłam przełknąć i do tego nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej ... a teraz ?
jem jak świnia, biegam 3 raz w miesiącu i biorę anty ... hmm jeszcze co tydzień jestem w Macu na zestawie z wieśmakiem z moim wieśniakiem ! ale koniec baby :))
wiosna coraz bliżej a ty ? a ty ważysz znowu ponad 60 kg plus minus 62 ;/
tak wiec przynajmniej 7 kg musze zrzucić... juz wiem że łatwo nie bedzie noo ale coż wiem tez ze potrafię :))
wiec prosze 3mac za mnie kciuki mobilizować mnie i stac nademna z pasem :) !
na początek mała motywacja :)
ja z waga około 54 kg
/strasznie mnie to motywuje /
ahh jak było pięknie miec w biodrach 95 cm a udko jakies 52
teraz nawet nie wiem wole sie nie mierzyć !
pierwszy mój cel to "5" z przodu wtedy sie pomierze !
i tez zaczne ćwiczyć!
wiem wiem dziwne to ale ta 5 chce osiągnąć poprzez skurczenie żołądka
poza tym póki co jestem chora wiec bieganie i inne cwiczenia odpadaja
co zamierzam ?!?
przez 2 kolejne dni koktajle !
pozniej weekend czyli wyzwanie ale beda same warzywa i owoce
obiecuje !!!
kolejny wpis jak osiagne moje wymarzone 59.9 kg
mam cicha nadzieje ze do konca miesiaca mi sie uda !
MadameRose
23 stycznia 2014, 22:27Oj tam, oj tam..dobrze wyglądasz nie przesadzaj znowu :D Chociaż za bieganie tylko 3 razy w miesiącu bura. Po co te buty kupiłaś? Przeciez nie moga się kurzyć ;D Przyjeżdżaj do mnie, zaraz cię wezmę na jakiś trening :P
groszek305
23 stycznia 2014, 09:51A tylko spróbuj "schuść" do 53 to Ci nakopię do tej chudej dupiny :)
Kamila914
23 stycznia 2014, 07:02Trzymam kciuki :)
nussell
22 stycznia 2014, 21:58Trzymam mocno kciuki
Balonkaa
22 stycznia 2014, 19:44Skąd ja znam to kasowanie wpisów (wrrrr). Fajnie, że wróciłaś, trzymam zatem kciuki za nas obie :P