Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wygralam juz w zyciu kilka walk. Wyrozniala mnie walecznosc. Duza emocjonalnosc i nadwrazliwosc. Odradzajace sie swiatlo. Motywacje bralam z ksiezyca. Samozaparcie przepychalo mnie. Doswiadczenie nauczylo, ze istotne jest systematyczne dzialanie. Kropla drazy skale. Dzisiaj, kiedy jestem w jakiejs ciemenj dolinie, rozczarowana bo z tego calego wysilku i samozaparcia wyroslam ja silna, piekna, ale potrzebujaca wciaz milosci. Dzisiaj wiem, ze ja sama dla siebie juz bez celu musze walczyc. To co kiedys bylo marzeniem stracilo sens. Gdzies tam w srodku, we mnie jest ta sila. Zawsze wstawalam, szlam dalej. Musze tylko to wypisac, wykrzyczec, Musze bo jestem doglebnie samotna. Malo albo moze i nikogo w okolo mnie z podobna wrazliwoscia. Poziom oschlosci, zimna przerasta moje wszelkie limity. Nie mam ochoty na znajomosci, ktore skomplikuja moje zycie. Nie mam ochoty na bycie sztuczna lala. Na glupoty nie mam ochoty. Na zbyt wielkie plany nie mam ochoty. Ale sa powinnosci. Moze kiedys, gdzies obudze sie w innym swiecie. Popatrze na siebie z dzisiaj i pomysle... dokonalas tego, kiedy juz w nic nie wierzylas.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1418
Komentarzy: 14
Założony: 28 kwietnia 2021
Ostatni wpis: 29 stycznia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
samotnawalka

kobieta, 38 lat,

150 cm, 55.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do lipca 27 bede wazyc 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2022 , Komentarze (4)

To nie covid

I co z tego. Od tygodnia leze jak detka, kaszle. Jedyny kontakt z ludzmi to przychodnia, centrum testow na covid i glupoty online. Paracetamol daje mi nudnosci i trace apetyt. 

Podobno gdyby czlowiek po 3 red flags sie odwrocil i odszedl- zaoszczedzilby sobie calego bolu. Dlaczego wiec je zignorowalam.

Ten brokat wmieszany w fuge w jego lazience i cyrkoniem ozdobiona szczotka do kibla. Upominanie mnie niby z usmiechem lub w ciszy przestawianie rzeczy, ktore ja polozylam. Pamietam, gdy pierwszy raz przyciszyl muzyke w samochodzie, w spokojny, wakacyjny, sloneczny dzien, kiedy rozpierala mnie radosc. Kiedy czekala nas przygoda.

Pierwsze klamstwa i wycofywanie sie z wczesniejszych slow. Nuda i brak wspolnych tematow nie byl problemem. Problemem byla biernosc. 

Kazda z powyzszych spraw przy mojej naturze moglaby zamienic sie w drobiazg, cos nieistotnego... Gdyby tylko on przeskoczyl to wszystko odrobina wysilku, zaangazowania a nie tylko poprawnosci... ale stalo sie przeciwnie. Wkroczylo meskie ego i niedojrzalosc chlopca.

Zapytalam go o walentynki. Po serii rozczarowujacych zdarzen i 2 latach, po tym gdy on mowi, ze to ja daje za malo z siebie bo narzekam a moge wprost powiedziec czego chce i to zrobic... Na przyklad chcesz isc do kina kobieto to nie czekaj tylko kup nam bilety i zapros mnie. Opadlo mi wszystko ale powiedzialam. Jak jakas materialistka, ze moglby mi choc kupic jakies kolczyki... Dowiedzialam sie, ze to chyba dla zony a ja ona nie jestem.

I zdalam sobie sprawe jaka awanture mi zrobil o gotowanie tylko drugiego dania bo on chce tez zupe, bo u niego byl obiad dwudaniowy w domu. Ja glupia jeszcze pieklam. W domu nie zawsze jest idealnie ale ja nie mam jazd na perfekcyjna pania domu, wiec dostalam ochrzan, ze jest balagan. Poprosilam by choc raz w mesiacu poodkurzal... bo oboje pracujemy. On sobie ugotuje. On sobie da rade. On dla siebie wypierze. Bo ja i tak nie zrobie tego wystarczajaco.

Leze i mysle czy kiedys choc w malym stopniu kogos pokocha ta zimna skupiona na swoim jedynie postrzeganiu swiata osoba. Czy facet probujacy wygladac w oczach innych jako ten fair kiedys odnajdzie potrzebe by w oczach jakiejs osoby wygladac fair?

od paru dni cwicze.

Na rowerku juz dwa razy mimo choroby zrobilam 70 minut.

Chyba predzej sie zaplacze na smierc niz poddam ale ciagle wstawanie z kolan wykancza.

17 czerwca 2021 , Komentarze (4)

od poprzedniego wpisu stale cwiczylam, tak jak postanowilam.

Dostalam nowa prace, ona trzyma mnie w byciu aktywna.

Zaciskalam zeby. Plakalam, ale nie poddalam sie.

30 kwietnia 2021 , Komentarze (2)

Wczoraj zrobilam swoj plan.

Czwartek 29/05

Zjadlam niewiele ale nie glodzilam sie. Po prostu zrec mniej. Jestem okropnym lakomczuchem a trzymanie samej siebie w ryzach i bycie szczera wobec siebie nie jest dla mnie takie latwe. Wymowki i sratytaty. Tule sie sama i opieprzam sie sama. 

Rowerek 70 minut no i takie tam cwiczonka zgodnie z planem, juz niedlugo wszystko wroci do mojej starej formy. 

Nie moge sie doczekac, gdy po 20 minutach biegu do glowy wskocza mi pozytywne endorfinki.

Bol zakwasow przypomina mi, ze poprzedniego dnia nie lezalam biernie. Lubie to.

Moj mezczyzna nie jest "zlym chlopem" uczepilam sie go jak rzepa po tym, kiedy juz wiem, jak rozni jestesmy. Wspiera mnie w materialnym wymiarze. Ma tak ogromne ego, ze nawet mysli, ze jest wrazliwy. Jest. Ogromnie. Na swoim wlasnym pukcie. Ja zakochalam sie w nim, on we mnie. Po prostu wyszly takie niescislosci i klamstwa z jego strony, ze moje ego i moje serce zostaly zlamane. 

Milosc to dla mnie tak sytuacja, kiedy patrzysz tej drugiej osobie w oczy, osobie ktora kochasz i sama wiesz, ze ci zalezy, pytasz jego. Trzeba podjac decyzje. Mowi, ze mu zalezy. Nie jak alkoholik na kolanach balagajacy o wybaczenie. Mowi to spokojnie i w swoim stylu, bez fajerwerkow emocji. Nie wyrzucamy siebie jak stare radio. Naprawiamy. Idzie to opornie bo czar prysl. Wylaly sie szamba. Motylki to szare cmy. On pomaga i wspiera ale tylko w sposob wymierny materialnie. Taka ma nature. Jest oschly, malomowny, bywa obojetny w obyciu. Ja lakne milosci, jestem czula, wesolutka i sympatyczna. Czasami gderam, czasami sie zirytuje. On jest nerwusem. Ja konfrontuje, on zamyka sie w sobie.

Dzisiaj tak latwo wszystko nazwac toksycznym. Moze i zakochalam sie jak dwudziestolatka ale mam juz prawie 40stke, zakochuje sie rzadko. To pierwsza osoba od dawna , ktora mnie "pociagala". Kocham ludzi. Tule, dbam, karmie, ale tak zakochac sie, by okazac slabosci, by okazac, ze mam braki i potrzeby to rzadkosc. Rzadko pozwalam sobie miec oczekiwania czy potrzeby wobec kogos. Staram sie byc samowystarczalna, zaradna, silna. To ja wspieram. Mezczyzna ktorego kocham, tego ktorego tez chce wspierac, jest dla mnie partnerem, co do ktorego mam jednak pewne oczekiwania. Chce by I on mial do mnie.


Piatek

Dzisiaj jakos opornie to szlo

Rowerek 69 minut

na wadze wskazalo 59 kg. Oczywiscie to woda. Nie ma glupich, spokojnie.

Wcinam hummus jak zajac salate, zagryzam papryka, pomidorem. 

Zjadlam loda na sniadanie ! Nie jestem z tego dumna, ale obiecalam sobie do konca miesiaca, ze do 12 moge. No i chce byc szczera, nie chce udawac kogos, kim nie jestem, czy sciemniac.

Cwiczylam ponad godzine

W nocy patrzalam na niego gdy spal. Znim zasnie i odwroci sie, daje mi buziaka. Kiedys powiedzialam mu, ile to dla mnie znaczy, wydaje mi sie, ze to dla mnie sie tego nauczyl. On zasypia odwrocony plecami, tak ma. Co dziwne ja tez moge sie tulic i tulic... ale kiedy mam zasnac wole sie polozyc sama na swoim boku. Kiedy zatesknie, wtule sie, on w srodku nocy zaspany obejmie mnie, pocaluje w czolo. Rano, kiedy ja jeszcze spie, on wychodzi do pracy. Przykrywa mnie kocem, bo ja sie zwykle rozkrywam, i caluje zanim wyjdzie. Uwielbiam to. 

Najtrudniejsze jest to, ze sam z siebie niewiele okazuje. Potrafi byc w tym samym domu caly dzien i moze dwa razy na mnie spojrzec. Jesli zwroce na to uwage, chocby najczulej, to go to odtraci. Jesli robie dobra mine do zlej gry, w koncu podejdzie i obejmie. Albo spojrzy. Nigdy nie poznalam kogos, kto je, cos gotuje, naprawia, skreca, siedzi z Toba na kanapie i nawet nie spojrzy na mnie raz. To jest cos co bardzo trudno mi przyswoic. On nigdy na mnie nie patrzy. W cos, gdzies. Dziwnie to brzmi, wiem, ale wlasnie tak jest. Ocenia mnie bez cienia wyrozumialosci, bez emocji.Krytykuje. Jak zimny profesjonalista, ktos obcy. Trafia niejednokrotnie w punkt, tak calkiem bez zlych intencji i obojetnie, jak przechodzien, zwracajac mi uwage. Bez uczuc. Bez takiej komitywy typu ach to moja kobietka, moja jedyna. Nie ma tego. To nie moj pierwszy powazny zwiazek, ale do tej pory mialam odwrotnie. Bylam ja i potem reszta swiata. Teraz ja jestem jak reszta swiata albo moze i za cala reszta.

Czytam Traktat o luskaniu fasoli. Boje sie, ze mnie to jeszcze bardziej otworzy, wolalabym sie stlumic.

Znalazlam swietny serial. The Undoing :-) Wciaga mnie. Nie duzo seriali ogladam, ostatni fenomenalny to Dr Foster. Po prostu jesli cwicze to lubie gdy cos leci. Tak mam i tak jest super. 

Moze dzis jeszcze pocwicze.


28 kwietnia 2021 , Komentarze (4)

Czesc Kochana

Pisze sama do siebie,bo chce sobie sama dodac otuchy. Raczej nie licze, ze tu zajrzysz. Ale jesli zajrzysz to prosze nie oceniaj. Zabierz co dasz rade. Pozwol mi byc chaotyczna, bo ja walcze. Nie oczekuje od Ciebie zrozumienia czy akceptacji. Spotkac kogos podobnego? Bogoslawiestwo. Docenie to. 

Nieczesto pisze po polsku, boje sie, ze narobie tu baboli. Zwroc mi grzecznie uwage i uwierz, ze mnie samej wstyd za te bledy.

Od jakiego czasu jem mniej i chcialam, probowalam... Ale ON mnie dobija. Codziennie gasi we mnie chec. Przeciez dostal mnie taka sliczna, idealna, szczesliwa i co z tego? Co z tym zrobi?  Najgorsze, ze ja sama stracilam siebie. To boli.


Zmierzam sie codziennie z samotnoscia, oschloscia, chlodem i brakiem jakiejs wiezi emocjonalnej. Tak wybralam, nieswiadomie w co sie pakuje. I daje z siebie co moge ale to jak grochem o sciane. 


Dzisiaj plakalam, chce cwiczyc, ale... nie umiem sie zebrac. Chcialam ruszyc sie z domu ale wypomnial mi 5 funtow na autobus. Siedzialam dwa razy na rowerku. Schodze i placze. Jesli mu  powiem to mnie zbeszta, oceni, zakpi. 

Jestem sama.


Co zjadlam?

Dwa ciasteczka, ktore wczoraj upieklam :/ wiem, wiem masakra

pojemniczek humusu

warzywka i 5 chrupkich kromeczek do tego

Kawa z mlekiem.


no i cwiczylam i mowie sobie, dam rade. Cos jeszcze dzisiaj podzialam. Zatrzymam lzy. Bede tutaj sama dla siebie sie wspierac.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.