Tak oto mija 6 dzień treningów i diety. Dzisiaj z powodu pochmurnej pogody w street workout parku pustki.
Na treningu wykonałem w sumie:
-45 podciągnięć szerokim nachwytem,
-20 podciągnięć wąskim podchwytem,
-36 dipy(pompki na poręczach z nogami wiszącymi swobodnie) na rurce poziomej,
-40 pompek z nogami na podwyższeniu,
-30 pompek klasycznych głębokich (na barierkach),
-40 wyprostów na ławeczce (dolna cześć pleców),
-36 wjazdów (nie wiem nawet jak opisać to ćwiczenie, w każdym razie mocno angażuje barki),
-34 wzniosów nóg w zwisie,
-30 unoszeń nóg do świecy leżąc,
-24 dociągnięć do barierki na każdą rękę (biceps).
Większość ćwiczeń wykonanych metoda piramidy (krótkie przerwy miedzy seriami, do każdej kolejnej serii dokładam 1 powtórzenie, pierwsza seria zaczyna się od jednego powtórzenia).
Cały ten morderczy trening wraz z rozgrzewką zajął niecałe 2 godziny + droga do parku i z powrotem 40 min na rowerze. Choć fizycznie ledwo żyję to zastrzyk endorfin robi swoje. Mam nadzieję, że tym razem zakwasy nie uderzą już tak mocno jak ostatnio, a i suplementacja w postaci WPC i BCAA zrobi swoje.
Z treningu na trening ilość podciągnięć szerokim nachwytem jaki jestem w stanie wykonać znacząco wzrasta (+9 powtórzeń w porównaniu do pierwszego treningu)(jest to ćwiczenie od którego zaczynam więc jest najbardziej miarodajne gdyż nie wpływa na nie zmęczenie spowodowane innymi ćwiczeniami) co bardzo mnie cieszy i napędza :)
Jutro siłownia i ważenie wiec zobaczymy ile spadło. Dieta jak zwykle dopilnowana:)
Tak oto robiła się moja kolacja... Ostatnio bardzo zaprzyjaźniłem się z grillem elektrycznym) PS. grillowana marchewka odpowiednio doprawiona na prawdę świetnie smakuje!
Pozdrowienia!
Piegotka
3 września 2015, 21:19Musisz mieć super kondycję☺ zazdroszczę...
Sadpotato
3 września 2015, 22:46Myślę ze jest jej jeszcze daleko do tego stanu, ale teraz może być tylko lepiej :)
Vivien.J
3 września 2015, 19:48Podziwiam za te powtórzenia... Co do warzyw, to chyba każde grillowane jest pyszne ;)
Sadpotato
3 września 2015, 22:45no nie wiem... nie wyobrażam sobie grilowanego ogórka... no ale może dlatego, że na widok ogórka w jakiejkolwiek postaci mnie mdli ;p
Wiosna122
3 września 2015, 17:15niepotrzebnie zajrzałam bo tylko sobie smaka zrobiłam na takie cudowności z grilla -.- może jutro :DDD
Sadpotato
3 września 2015, 22:44aż dziw, że takie dobre żarcie może być tak dietetyczne :p
agus0709
3 września 2015, 14:56Ojj tak, organizacja czasu - ważna sprawa :) a tak PS - porządna kolacyjka :) powodzenia w takim razie w osiągnięciu celu!
Sadpotato
3 września 2015, 22:44Z tą kondycją to do porządnej jeszcze brakuje, ale nie jest źle:) w każdym razie teraz może być tylko lepiej :)
YoungAnna
3 września 2015, 05:54Heh, męskie podejście :) bez jakichś schizów, dylematów itp. tylko konkretnie: dieta dopilnowana, zrobiłem trylion pompek... Podziwiam :) Grillowanej marchewy nie próbowałam, zwykle surową jem, na króliczą modłę. Jak już dałeś radę 25 kilo, to teraz to będzie pikuś - ale rozumiem, że jako facet nie szukasz tu upewnienia, że dasz radę, bo widzę, że wiesz, że dasz :) Że zacytuję klasyka: "And you, young Skywalker.. We will watch your career with great interest.". Pozdrawiam i powodzenia! :)
Sadpotato
3 września 2015, 11:36Komentarz został usunięty
Sadpotato
3 września 2015, 11:39Skoro kiedyś z mniejsza motywacją udało mi się zrzucić dużo więcej to aktualne wyzwanie wydaje się dużo prostsze więc porażka nie wchodzi w grę :) Dziennik założyłem bardziej po to aby mutować swoje postępy i motywować innych tak jak to robiłem 6 lat temu :)
YoungAnna
4 września 2015, 07:54No i spoko :) chętnie Cię poczytywać będę. Zresztą pewnie nie ja jedna ;P będziesz tu, że tak pozwolę sobie ująć, "błogosławiony między niewiastami" ;D
e1272
3 września 2015, 01:52Rodzaj meski sie rzadko tutaj zdarza, wiec z ciekawoscia zajrzalam. Zaimponowalws mi tymi 25 kg. Trzymam kciuki :)
Sadpotato
3 września 2015, 11:41Przyznam, że kiedy po raz pierwszy podjąłem wyzwanie 6 lat temu to ten portal nie był aż tak zdominowany przez płeć piękną :) Ale co tam, będę najwyżej takim "rodzynkiem ^^"