Hej :)
Dawno nic nie pisałam. Pewnie dlatego, że moja waga jakoś radykalnie się nie zmieniła. Odchudzanie idzie mi opornie :/ Aktualnie mam na wadze 72kg . Zgubiłam 3 a zostało 9 do końca. Ćwiczę od święta . Pracuję często od rana do późna w nocy i nie bardzo mam kiedy poskakać czy pobiegać. Od początku września ograniczyłam słodycze do minimum, Tzn raz na jakiś czas zjem słodką bułkę jak nie wezmę śniadania do pracy. Ale to sporadyczne przypadki :) Dzięki tej "rewolucji" Zamiast 2 łyżeczek cukru używam jednej ;). Od 3 dni napierniczam brzuszki i zastanawiam się jak się zabrać kolejny raz za insanity. :) Mam nadzieję, że do końca roku pozbędę się jeszcze choć 4kg . Postaram się pisać na bieżąco i kontrolować kcal . Dziś 1444 ;)
zzuzzana19
27 września 2014, 19:27Też ograniczam słodycze jak mogę :) A herbat i kawy nie słodzę już prawie od 7 lat !
PaniKaKa
24 września 2014, 16:49Ja też walczę ze słodyczami, kiedy zrozumiem że są zwyczajnie niezdrowe...? Trzymam kciuki za kolejne spadki, ;)