Hej kochane :)
Wczoraj miałam dzień ganiania.
Musiałam wybrać się do Łodzi, żeby oglądać zlecenie, jedyne co z ćwiczeń wykonałam to 40 przysiadów... marnie ale przynajmniej wyzwania nie przerwałam :)
Dziś zrobię jeszcze abs, brzuszki i hula. Od poniedziałku zaczynam biegać .
Co prawda boli mnie jeszcze kostka. Dopadło mnie przeziębienie, ale nie wyrabiam w domu. Zacznę powoli od jednego okrążenia i zobaczymy jak mi pójdzie.
Do fitnessu wrócę pewnie najwcześniej w połowie marca. Więc bieganie póki co powinno mi choć trochę zrekompensować stratę :)
Jutro do mnie przyjeżdża mama. Upiekłam ciasto, ale wszystkie składniki pozamieniałam na te lepsze. Zamiast białej mąki użyłam razowej, cukier dałam brązowy, mleko chude i tak dalej. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co wygląda rewelacyjnie :D
Wczoraj miałam dzień ganiania.
Musiałam wybrać się do Łodzi, żeby oglądać zlecenie, jedyne co z ćwiczeń wykonałam to 40 przysiadów... marnie ale przynajmniej wyzwania nie przerwałam :)
Dziś zrobię jeszcze abs, brzuszki i hula. Od poniedziałku zaczynam biegać .
Co prawda boli mnie jeszcze kostka. Dopadło mnie przeziębienie, ale nie wyrabiam w domu. Zacznę powoli od jednego okrążenia i zobaczymy jak mi pójdzie.
Do fitnessu wrócę pewnie najwcześniej w połowie marca. Więc bieganie póki co powinno mi choć trochę zrekompensować stratę :)
Jutro do mnie przyjeżdża mama. Upiekłam ciasto, ale wszystkie składniki pozamieniałam na te lepsze. Zamiast białej mąki użyłam razowej, cukier dałam brązowy, mleko chude i tak dalej. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co wygląda rewelacyjnie :D
Mam nadzieje że dzień dziś wam fajnie mija, mimo iż pogoda za oknem średniawa ;)
Buziaki dla was :* :*
Buziaki dla was :* :*
marta80a
6 marca 2014, 15:59Kochana, wylecz najpierw kostkę później biegaj, różne to powikłania wychodzą. Trzymaj się! ;)