Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień




Wczoraj bez pączków się nie obeszło.
Nie mam  wyrzutów sumienia,  choć śmieszne jest to, że ja nawet  nie przepadam  za pączkami :)
No ale nic.
Teraz już tylko do  przodu ;)

Właśnie czekam  na kolegę bo wybieram sie na weekend do domu.
Spakowałam  już owsiankę,  zieloną herbatę i inne rzeczy  których  moi rodzice nie jedzą :D

Mam  nadzieje, że obejdzie się bez narzekania że ZNOWU jestem  na diecie hehehehe.

Ogólnie dzień mi  mija dziś bardzo fajnie.
Rano zaliczyłam wizytę u  mojej  psycholog- cierpię na nerwicę ;)
Potem zakupy- nowy  nabytek w postaci  sukienki :D
Zaraz się biorę za ćwiczenia a później do domu ...
Zaczynam też dziś wyzwanie z przysiadami o takie :

Zobaczymy jak mi  pójdzie :)

Dietkowo  dziś ok.
Na obiad planuję sushi  a na kolację owsiankę :)
Na śniadanie był serek wiejski.
Oby  tak  dalej.
A jak  u  was ?
Jakieś plany  na weekend ?

Miłego dnia kochane :)



  • Mirajanee

    Mirajanee

    28 lutego 2014, 16:27

    Ja również nie pożałowałam sobie pączków, chociaż już zdążyłam je wypalić :) Powodzenia w drodze do celu :)

  • zzuzzana19

    zzuzzana19

    28 lutego 2014, 15:31

    Dziękuję, mam nadzieję, że da się naprawić jakoś. Ja nie zjadłam ani jednego pączka :) U mnie dziś pochmurno bardzo, planów na weekend również nie mam... Miłego weekendu z Rodzicami :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.