Owsianka+banan
Drugie śniadanie
cztery lekkie pieczywa żytnie (pasta czosnkowa, pasta z sera mozarella, metka+pomidor; masło orzechwe+miód)
Obiad
Tortilla (sałata, ogórek, pomidor, rzodkiewka + łosoś)
Przekąska
parę małych sucharków, dwa herbatniki pełnoziarniste, jabłko
Kolacja
grahamka przekrojona na trzy części i podpieczona (sałatka warzywna, pasta z sera mozarella + pomidor, masło orzechowe+miód)
Dzisiejszy wieczór spędziłam w filharmonii. Po całym koncercie byłam strasznie głodna i dosłownie rzuciłam się na tę grahamkę mimo późnej godziny ;/
Już cieszę się na jutro, z racji @ mam dzień w którym jem to, na co mam ochotę i ile mam ochotę ;D Cierpi się już wystarczająco, żeby się jeszcze ograniczać ;(
Dobrej nocy *:
ruda.maruda
27 marca 2013, 10:53ale kolorowo w menu :-)
zakompleksiona113
27 marca 2013, 07:22A ja juz po dzisiejszej owsiance :) Ale Ci dobrze z jedzeniem czego chcesz i ile chcesz
Atsui
27 marca 2013, 06:17Gdzie kupiles te lekkie pieczywa żytnie i ile kosztują? :)
liliputek91
27 marca 2013, 05:56pysznie i kolorowo u Ciebie!
NigdyNieKochalam
26 marca 2013, 22:19Mmm jak to wszystko smakowicie wygląda :)) ;*
bedaspadki
26 marca 2013, 22:16JA TEŻ!
aannxx
26 marca 2013, 22:12Jejku zgłodniałam przez te zdjęcia:)