Nowy miesiąc zaczął się całkiem p0rzyjemnie. Waga spada, chodź ostatnio troszkę grzeszyłam, ale nie mogłam się oprzeć.Mam plan żeby pod koniec kwietnia ważyć 61 kg.
Poza tym zaczęłam też sezon rowerowy a i spacerów na świeżym powietrzu więcej. Poza tym 3 razy w tygodniu ćwiczenia po 1 godzinkę myślę, że starczy żeby utrzymać dobry wygląd. A i zrzucić tłuszczyku troszkę.
Czas też na małe porządki wiosenne, nie tylko te domowe. Czas zadbać o włosy i skórę. Dzisiaj zrobiła sobie maseczkę na włosy z jajka i oliwy ale wizyta u fryzjera też potrzebna, może przed świętami skoczę. No i na solarium muszę się wybrać bo blada jestem ja ściana.
Planów mam sporo, ale już dni dłuższe i samopoczucie lepsze więc głowa do góry. Byle do przodu..........
A może nawet waga spadnie do 60 kg?????........
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agnieszkastan
6 kwietnia 2009, 20:02Oj sabcia, Sabcia. Planów a planów, postarajcie sie o gromadkę to Ci inwencja siądzie ;)