coś krucho z tym odchudzaniem :///// Najtrudniej myśleć o odchudzaniu gdy pracuje się po 10 godzin dziennie i nie ma się czasu dla siebie. Ostatni tydzień dał popalić i podjadałam po 19 tej. Generalnie zima mnie już męczy i mam nadzieję, że na wiosnę łatwiej mi będzie coś zrzucić. I na rower będzie można pójść. Obiecałam sobie że od marca już na serio się wezmę za siebie ale brakuje mi chyba kata nade mną bo do systematycznych nie nalezę a i czekoladka kusi.......
Pocieszam się faktem, że przynajmniej ćwiczę trzy razy w tygodniu. A w piątek wypad z dziewczynami !!!!!:-))))))))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.