Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zawsze znajdzie się WYMÓWKA!

to juz pol roczku z małą, jak tam sie macie, lepiej??

Ja też wracam na V. i cieszę się, że niektórzy nadal tu są ;)

o kochana , tez tak myślałam a teraz tylko marzę , żeby mój mąż ją zabrał, zeby mieć czas dla siebie. mamusiowiec straszny.

Kiedykolwiek nie wrócę na vitalię, Ty tu jesteś i tak samo Cię podziwiam :)

Oj trudne są takie rozstania, ale mała będzie pod dobrą opieką. Powodzenia na studiach :-)

Powodzenia na studiach :) na pewno sobie poradzisz :) a maluszek też musi odpocząć od mamusi :) Tobie też to wyjdzie na dobre :) pozdrawiam :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform

Oni na pewno wytrzymają, ciężko może być z tym czy ty wytrzymasz tą rozłąkę :)) Powodzenia :)

jak mus to mus, poradzą sobie na pewno świetnie, dobrze że tylko na kilka godzinek :-))

będziesz spokojniejszą i szczęśliwsza mamą jeśli zrobisz sobie taką przerwę. Co do diety to pora na restart i do pracy bo pisanie, że znowu i dlaczego nic nie da, a jedynie będziesz bardziej znichecona swoim zachowaniem.

Dziecko to prawdziwy skarb ;) a okres jest bardzo uciążliwy,ale nie można się poddawać :)

Konktakt z dzieckiem jest bardzo ważny, ale taka krótka odskocznia od bycia mamą też się przydaje.

Najważniejsze, żeby mała była szczęśliwa i zadowolona ! A To prawda, że wymówki zawsze się znajdą :/ Pozdrawiam kochana!

co to jest4,5 h, dobrze, że nie jesteś na zaocznych po 13h w soboty i niedziele, jak ja miałam ... także głow ado góry, będzie spoko i raz dwa docenisz te krótkie przerwy od życia domowego :)

Niech Igusia rośnie zdrowo, jak na drożdżach <3

Gratulacje dla dzidzi, że już jest taka duża. Pewnie na studiach będziesz myślami w domu :)

dla mnie najśliczniejszy widok to moja szynszyla:D jejku nie ma dla mnie nic piękniejszego na świecie niż ona:D jej ryjek, wszystko:D ale tak to jest jak się przelewa instynkt macierzyński na zwierzaka:D

Nie ma nic wspanialszego jak uczestniczyć w dorastaniu maleństwa!

najważniejsze że macie siebie :) a o finanse się nie martw, będzie dobrze :) Ja się cieszę że już szkołę mam za sobą, normalnie o tej porze tez bym zaczynała zjazdy. brakuje mi ludzi ale wolność w weekendy jest cudowna :)

ojoj to musi buc cudowne móc widziec jak dziecko sie rozwija;* a wymówki kazdy sobie robi a ja jestem mistrzem w tym!:/