1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
14 luty (dzień 40):
. 30 min napinania mięśni brzucha
. '10 ćwiczeń na brzuch' z yt
dzień zawalony.
przez cholerny ból zęba.
może gdyby sam ząb bolał to jeszcze nic wielkiego,
ale gdy od niego boli już cała głowa to ciężko ćwiczyć.
na szczęście już się z tym uporałam i dzisiaj poćwiczę w miarę normalnie :)
BRZUCH MARZENIE !!!
ostatnio coraz częściej narzekam na brak efektów.
ale zauważyłam pewną rzeczy:
po dużej dawce ćwiczeń wieczorem, na drugi dzień mój brzuch mi się w ogóle nie podoba.
a gdy poluzuję trochę sobie, to chodzę się nim zachwycam.
czyżby tu chodziło o efekt puchnięcia mieśni?
weekend = szkoła.
nie wiem czy dam radę po 10 godzinach siedzenia w szkole sprostać swoim oczekiwaniom względem ilości ćwiczeń ale postaram się.
muszę jakieś małe zakupy kosmetykowo-ubraniowe zrobić.
ale nie wiem czy w ten weekend dam radę czy jednak zrobię to w następny.
powoli trzeba przygotowywać się do wyjazdu.
właśnie jestem po pierwszym w swoim życiu olejowaniu włosów.
podobno już po pierwszym razie widać efekty,
ale ja jeszcze nic nie mogę na ten temat powiedzieć,
bo włosy mi jeszcze nie wyschły.
nie oczekuję cudów.
i nie oczekuję efektów od razu.
mam tylko nadzieję, że nie będzie gorzej niż było.
i wypróbuję to na rzęsach oraz brwiach :)
słodycze: średnio. ograniczone ale jednak nie zawsze umiałam się powstrzymać.
napoje gazowane: też średnio, podobnie jak ze słodyczami.
i tak jest dobrze, a jutro będzie lepiej :)
14 luty (dzień 40):
. 30 min napinania mięśni brzucha
. '10 ćwiczeń na brzuch' z yt
dzień zawalony.
przez cholerny ból zęba.
może gdyby sam ząb bolał to jeszcze nic wielkiego,
ale gdy od niego boli już cała głowa to ciężko ćwiczyć.
na szczęście już się z tym uporałam i dzisiaj poćwiczę w miarę normalnie :)
BRZUCH MARZENIE !!!
ostatnio coraz częściej narzekam na brak efektów.
ale zauważyłam pewną rzeczy:
po dużej dawce ćwiczeń wieczorem, na drugi dzień mój brzuch mi się w ogóle nie podoba.
a gdy poluzuję trochę sobie, to chodzę się nim zachwycam.
czyżby tu chodziło o efekt puchnięcia mieśni?
weekend = szkoła.
nie wiem czy dam radę po 10 godzinach siedzenia w szkole sprostać swoim oczekiwaniom względem ilości ćwiczeń ale postaram się.
muszę jakieś małe zakupy kosmetykowo-ubraniowe zrobić.
ale nie wiem czy w ten weekend dam radę czy jednak zrobię to w następny.
powoli trzeba przygotowywać się do wyjazdu.
właśnie jestem po pierwszym w swoim życiu olejowaniu włosów.
podobno już po pierwszym razie widać efekty,
ale ja jeszcze nic nie mogę na ten temat powiedzieć,
bo włosy mi jeszcze nie wyschły.
nie oczekuję cudów.
i nie oczekuję efektów od razu.
mam tylko nadzieję, że nie będzie gorzej niż było.
i wypróbuję to na rzęsach oraz brwiach :)
słodycze: średnio. ograniczone ale jednak nie zawsze umiałam się powstrzymać.
napoje gazowane: też średnio, podobnie jak ze słodyczami.
i tak jest dobrze, a jutro będzie lepiej :)
LunaLoca
16 lutego 2013, 22:52To nic, że mięśnie puchną. Opuchlizna zejdzie a śliczny brzuszek zostanie :)
WhiteCaat
16 lutego 2013, 19:26Nie przejmuj się tym, wyższa konieczność, dobrze, że sobie odpuściłaś i nie katowałaś ;) Mięśnie.. hm... a spróbuj sobie zrobić większą liczbę powtórzeń jednego dnia, drugiego zrób sobie wolne i spójrz na brzuch trzeciego dnia rano ;) Mięśnie też muszą się regenerować. Powodzenia ;)
ryjku
16 lutego 2013, 13:46kazde mięśnie puchną . tyle że ty jesteś bardzo szczupła i bardziej to dostrzegasz. jeden dzień przerwy w tygodniu powinno optymalnie zminimalizować opuchliznę. jak za bardzo męczysz brzuch to on się tak broni
Lizze85
16 lutego 2013, 12:17wiesz co, ja wolę takie spuchnięte.. bo ładniej się prezentują :) re: nie masz czego mi zazdrościć Kochana bo sama masz się czym pochwalić :):*
mastema666
16 lutego 2013, 10:43Mięśnie puchną i to strasznie. Wczoraj na siłowni zrobiłam brzuch na maszynach, wyszłam zadowolona ale kilka godzin później prawie płakałam jak na niego patrzyłam. Taki ogromny się zrobił że szok... Więc to jest efekt puchnięcia nie ma się czym przejmować :)
naja24
16 lutego 2013, 07:39Mięśnie puchną to fakt , pozatym muszą się zregenerować, brzuch marzenie niestety dlamnie już nieosiągalne no chyba że zafunduję sobie plastykę brzucha :) napisz więcej o tym olejowaniu włosów. pozdrawiam
monaniczka
16 lutego 2013, 07:36tak tak może to być efekt puchnięcia mieśni ;P ja po ćwiczeniach na brzuch też mam wrażenie, że jest on duuuży, a następnego dnia już normalny :D za to lubię oglądać swoje bicepsy po silowni ;P ! olejowanie włosów ? a co to takiego ? zabieg w salonie kosmetycznym czy moze domowe spa ? jesli domowe spa to prosze o przepis ;) a taki brzuch to i ja pragne miec < 3
blueberrysmile95
16 lutego 2013, 01:14mnie niepokoi mój wciąż wyrzucony brzuch, jakbym przed chwilą coś jadła. tez tak masz? na pewno założysz piękne bikini latem i będziesz szpanować brzuszkiem, 3maj się ;)
blueberrysmile95
16 lutego 2013, 01:12brzuszek, piękny brzuszek
Tysiia
15 lutego 2013, 23:36bardzo dobrze :DDD się mam z akcja:)
Tysiia
15 lutego 2013, 23:22nie lubię jak boli ząb :( coś okropnego!!! :*
lola29
15 lutego 2013, 22:59W dzisiejszym dniu mamy ze sobą coś wspólnego - ból zęba i olejowanie włosów ! ;D Super ,że to zaczęłas ! Ten zabieg świetnie je nawilża :) I wbrew pozorom wcale nie będą tłuste ,jak to niestety większosc osób sądzi :P Na brwi i rzęsy polecam olejek rycynowy , nakładam go codziennie na noc zużytą szczoteczką od tuszu , efekty będą gwarantowane po mięsiącu :P Hmm myśle ,że dobrym sposobem jest też kłasc oliwkę na paznokcie :P Trzymaj się ciepło :) !
aurinzu
15 lutego 2013, 22:13o matusiu ta dziewczyna w niebieskim stroju wygląda jak marzenie !! mam nadzieje, że do lata i ja podobnie będę wyglądac :)) kochana 10 godzin ?? jak to ?
aannxx
15 lutego 2013, 21:35To najlepszy zestaw ćwiczeń z jakim miałam do czynienia. Jest naprawdę super. Ewa jest dynamiczna, świetnie się wykonuje. Ćwiczenia dość proste, ale dają w kość. Polecam :)
malutkanat
15 lutego 2013, 21:18kurcze ale bym chciala tak w kostiumie wygladac ...