1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
wczorajszy dzień nie należał do najlżejszych.
co prawda niby nic wielkiego w dużych ilościach nie było ale jednak,
zakwasy są ! :)
nie wiem jak dzisiaj ruszę z okazji 1 lutego ale postaram dać z siebie wszystko...
a teraz opowiem co było wczoraj.
31 stycznia (dzień 26):
. 80 przysiadów
. 50 brzuszków
. 15 powtórzeń ćwiczen a6w
. 20 powtórzeń ćwiczeń z 8 min abs
. 200 cudek na tyłek
. 10 ćwiczeń na brzuch
co prawda niby nic wielkiego w dużych ilościach nie było ale jednak,
zakwasy są ! :)
nie wiem jak dzisiaj ruszę z okazji 1 lutego ale postaram dać z siebie wszystko...
a teraz opowiem co było wczoraj.
31 stycznia (dzień 26):
. 80 przysiadów
. 50 brzuszków
. 15 powtórzeń ćwiczen a6w
. 20 powtórzeń ćwiczeń z 8 min abs
. 200 cudek na tyłek
. 10 ćwiczeń na brzuch
jeśli chodzi o podsumowanie stycznia.
muszę pewne osoby zasmucić...
ja widzę zmianę ale niestety różnicy tutaj zdjęcia nie pokazują.
tym bardziej, że przed rozpoczęciem akcji nie zrobiłam typowych zdjęć do porównań - wiem, mój bład.
ale dzisiaj zrobiłam zdjęcia i pomierzyłam się, żeby za 28 dni pokazać Wam porównanie.
załamana trochę jestem tym styczniem.
niby widzę wielką różnicę, czuję wielką rożnicę,
ale jednak jej nie widać na zdjęciach.
może to dlatego, że nie bardzo lecą mi cm z brzucha.
bo to co miało polecieć to już przez ostatni rok poleciało.
po prostu brzuch zmienia swój wygląd, wychodzą mieśnie na wierzch,
a tego byle jakim aparatem się nie uchwyci...
może to też wina tego, że w ciągu tych 26 dni w styczniu tak na prawdę z połowy z nich jestem dumna.
dużo dni opuszczałam, olewałam sobie.
teraz wpadłam na właściwe tory i w lutym już tak nie będzie.
ale przecież ja zmianę widzę!
i jestem z siebie dumna!
nie wiem czym się smucę.
muszę pewne osoby zasmucić...
ja widzę zmianę ale niestety różnicy tutaj zdjęcia nie pokazują.
tym bardziej, że przed rozpoczęciem akcji nie zrobiłam typowych zdjęć do porównań - wiem, mój bład.
ale dzisiaj zrobiłam zdjęcia i pomierzyłam się, żeby za 28 dni pokazać Wam porównanie.
załamana trochę jestem tym styczniem.
niby widzę wielką różnicę, czuję wielką rożnicę,
ale jednak jej nie widać na zdjęciach.
może to dlatego, że nie bardzo lecą mi cm z brzucha.
bo to co miało polecieć to już przez ostatni rok poleciało.
po prostu brzuch zmienia swój wygląd, wychodzą mieśnie na wierzch,
a tego byle jakim aparatem się nie uchwyci...
może to też wina tego, że w ciągu tych 26 dni w styczniu tak na prawdę z połowy z nich jestem dumna.
dużo dni opuszczałam, olewałam sobie.
teraz wpadłam na właściwe tory i w lutym już tak nie będzie.
ale przecież ja zmianę widzę!
i jestem z siebie dumna!
nie wiem czym się smucę.
a oto moje wymiary:
na wysokości pośladków - 84 cm
biodra - 78 cm (najszersze miejsce na brzuchu tylu u mnie ma)
na wysokości pępka - 75 cm
w talii - 65 cm
piersi - 85 cm
udo - 45 cm
________________________________
podsumowując:
w niektórych miejscach chciałbym więcej w niektórych mniej (chociaż więcej jest tych miejsc, w których chciałabym więcej.
chociaż przy wzroście 162 cm też nie mogę chcieć za wiele.
czuję się niewymiarowa, masakra !
a oto moje kilka zdjęć z dzisiejszej sesji - będą one do porównania za miesiąc :)
na wysokości pośladków - 84 cm
biodra - 78 cm (najszersze miejsce na brzuchu tylu u mnie ma)
na wysokości pępka - 75 cm
w talii - 65 cm
piersi - 85 cm
udo - 45 cm
________________________________
podsumowując:
w niektórych miejscach chciałbym więcej w niektórych mniej (chociaż więcej jest tych miejsc, w których chciałabym więcej.
chociaż przy wzroście 162 cm też nie mogę chcieć za wiele.
czuję się niewymiarowa, masakra !
a oto moje kilka zdjęć z dzisiejszej sesji - będą one do porównania za miesiąc :)
a teraz spadam ćwiczyć !
idę łapać luty :)
w końcu ma on być mój!
slim1
1 lutego 2013, 22:25a luty krótki:)
Tysiia
1 lutego 2013, 21:55łap łap LUTY :) później już tylko marzec i upragniona WIOSNA!!! ;D jak dla mnie....to Ty i tak masz idealny ten brzuszek!!!! a ja mam znów tak, że na fotkach mi się wydaje, że jestem szczuplejsza niż w rzeczywistości...
magdalena616
1 lutego 2013, 21:37Trzymam kcuki za luty!!! :)
apssik
1 lutego 2013, 21:35wiesz teraz jeszcze troche zredukuje glownie tluszcz, chociaz wiem ze duzo go nie ma ale to dla mnie :P a potem zaczynam akcje : pupa i brzuch :D
krcw
1 lutego 2013, 21:35dzięki:) no nie wiem...jak dla mnie odwrócony trójkąt bo mam szersze ramiona niż biodra:D
agata2626
1 lutego 2013, 20:44pieknie, naprawde
apssik
1 lutego 2013, 20:33ajj masz super brzuszek:))
krcw
1 lutego 2013, 20:15mam tyle samo w talii i prawym udzie:D lewe mam chudsze o 2 cm:D niewymiarowa jestem:D ale w biuście mam troszkę mniej:(
streetofdreams
1 lutego 2013, 19:50już masz ładny brzuszek :) jeszcze troszkę wyrzeźbisz i będziesz mieć idealny :D
malutkanat
1 lutego 2013, 19:33kochan ty masz idealny brzuch :) jak widziesz roznice to najwazniejsze!!!! brawo!!
MeggiGirl
1 lutego 2013, 18:57Ładniutki masz brzuszek i widać trochę mięśni ;) Jak tak dalej pójdzie to na koniec lutego zaprezentujesz nam kaloryfer, a my umrzemy z zazdrości:p
rroja
1 lutego 2013, 18:15śliczne gatki! ;D
aurinzu
1 lutego 2013, 18:10kurcze co ja bym dała za taki brzuszek :))