Dietka się trzyma zdrowo, choć czasem jest ciężko.
Dzisiaj byłam u fizykoterapeuty. Pierwsza wizyta za darmo, ale karnet rehabilitacyjny 690zł (za całość 10 spotkań). Badano mi kręgosłup. Terapeuta stwierdził, że nie da rady na jednej wizycie, zbadać obydwu odcinków kręgosłupa (szyjny i lędzwiowy). I postawiliśmy na odcinek szyjny, bo ten w tej chwili mi bardziej dokucza. Badanie tylko tego odcinka trwało godzinę. Jest bardzo dokładne i wnikliwe. Czuć, że się jest w profesjonalnych rękach. Napiszę potem po rehabilitacji jak wyniki.