Myślałam, że wczorajszy wieczór spędzę w siłowni nadrabiając zaległości, ale w czwartek koleżanka namówiła mnie na ostatkową imprezę. Motywem przewodnim był "PRL" i ja, jak typowa kobieta wywróciłam cały dom do góry nogami w poszukiwaniu idealnej stylizacji :P Niestety mama wszystkie ubrania wyrzuciła, a jej obecne są kilka rozmiarów za duże. Postanowiłam więc, że wybiorę klasyczną małą czarną i zrobię z siebie burżujkę lat 60. :P Nie wiem, czy mi wyszło, ale cieszę się, że włosy trzymały się całą noc (o dziwo). Była stara polska muzyka, tańce hulańce i dużo dobrego jedzonka, na które jednak się nie zdecydowałam - rozsądek zwyciężył i uraczyłam się jedynie odrobinką sałatki i kilkoma łyżkami kremu-żurkowego-grzybowego (szkoda, że dziś nie mam tak silnej woli -.-) :))
P.S.: Z rzeczy przyziemnych - nie wiem, co dziś się ze mną działo, ale nie miałam na nic siły. Musiałam zmodyfikować obciążenie w wejściach na skrzynię z 12 do 5 kg, bo czułam, jakby zaraz miały mi eksplodować kolana! Poza tym czułam się strasznie senna i zmęczona, ale mimo wszystko wytrwałam 1 h 10' siłowego i 36,5' na bieżni.. Nie wiem, czy to niewyspanie, 7 dni przerwy w treningu na nogi, czy tygodniowe zmęczenie uczelnią.. Cóż, lekko nie jest, ale NIE PODDAJEMY SIĘ!
TheAniula19
2 marca 2014, 16:03pięknie wyglądałaś :)
KatRina21
2 marca 2014, 09:01Świetna stylizacja, podziwiam za kreatywność:) Super wyglądałaś, czad:D A co do stopy to pilnuj jej i nie obciążaj za bardzo, żeby się nie zaczęły większe problemy. Niech się trochę zregeneruje.
megan292
1 marca 2014, 22:57Super wyglądałaś! :) A tak z innej beczki - zastanawiam się nad Twoimi celami. Chcesz schudnąć i osiągnąć praktycznie poziom niedowagi, a jednocześnie trenujesz siłowo, ponieważ "walczysz o tkankę mięśniową (co ja rozumiem jako budowanie jej). Nie uważasz, że te dwa cele są kompletnie sprzeczne, bo wykluczają się wzajemnie?
soCandice
1 marca 2014, 22:32Jrju, wyglądałaś przecudownie! Takie dni słabości się zdarzają, zwłaszcza że nadchodzi wiosna i może powoli łapie nas przesilenie. Nie martw się, na pewno minie :)
Angela104
1 marca 2014, 21:43ślicznie wyglądasz :) Nie , zupełnie co innego niż w filmie :) Dobrze, że mi napiasałaś o tych jogurtach:) dzięki ;)
zdrowa.dieta
1 marca 2014, 21:13Piękna kobieta:))
zdrowa.dieta
1 marca 2014, 21:12To Ty na zdjęciu?:)))
TymRazemUdaSie
1 marca 2014, 21:11ślicznie wyglądasz:) powodzenia:)